Drukuj
Kategoria: Głosiciel fotoreportaż
Odsłony: 2159

b_250_100_16777215_00_images_stories_glosiciel_reportaz_woda_019.jpgPo całonocnym czuwaniu w sztabie antykryzysowym w Urzędzie Miejskim, wiceburmistrz Żabiński zwołuje ekipę na rekonesans po południowej flance gminy. Ok. 9 wyjeżdżamy magistrackim busem z Tomaszem Damianem i insp. Grzegorzem Wąsikiem. Szef naszych jednostek i całej akcji powodziowej wydaje komendy, wiceburmistrz ocenia straty (życzenie województwa i powiatu, ale jak tu kalkulować, gdy sytuacja zmienia się z godziny na godzinę). Obaj wiszą więc na telefonach. W Paleśnicy strażacy z Filipowic usuwają spod mostu konary i potężne drzewo, z nurtem popłynął hełm, w rękach piła motorowa i linka do holowania. W Jamnej przepust kompletnie podmyty, most cały chodzi. Decyzja o zamknięciu przejazdu na Bukowiec, miejsce zabezpiecza OSP Zakliczyn, która zmaga się też z wielką wodą na oczyszczalni w Zakliczynie. Wysiadają pompy.

Krajobraz wskazuje na nocną batalię z żywiołem. Podtopieni Pajdakowie w Paleśnicy skarżą się na los, woda sięgała pół metra, zmyła obejście, wdarła się do domu, mimo że gospodarze zamontowali drzwi z pcv z uszczelkami, nauczeni doświadczeniem z poprzednich powodzi. Chudybowie za klasztorem Franciszkanów stracili solidną skądinąd kładkę na Paleśniance. Powoli jednak sytuacja wraca do normy, ale odzywające się grzmoty i zbierające się chmury zwiastują kolejną ciężką noc.

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1