Drukuj
Kategoria: regionalizm
Odsłony: 1424

Ten i kolejny odcinek Wspomnień prof. Jana Boczka w sposób szczególny chciałbym zadedykować do uważnej lektury radnym Rady Miejskiej w Zakliczynie, wszak „czeka” w Radzie wniosek Zarządu Stowarzyszenia „Klucz” o nadanie Profesorowi Honorowego Obywatelstwa Gminy Zakliczyn.

Część XIII

Jan Boczek z Faściszowej – król polskich akarologów

b_250_100_16777215_00_images_2014_5_JB_szef_katedry_ES.jpgDo współpracy w tematach, a później w katedrze również do pracy dydaktycznej zaangażowałem kilku kulturalnych, solidnych, młodych entomologów – akarologów jak: Danusia Kropoczyńska, Zbyszek Dąbrowski, Staszek Ignatowicz, Basia Czajkowska, Ania Tomczyk, Ewa Szlendak, Małgosia Kiełkiewicz, Elżbieta Cichocka i Wojciech Goszczyński (ci ostatni są małżeństwem, obecnie pracują w KUL w Lublinie).

Byłem i jestem członkiem redakcji 3 zagranicznych czasopism, byłem w składzie kilku komitetów organizacyjnych kongresów i sympozjów międzynarodowych. Moim nazwiskiem nazwano 2 rodzaje roztoczy: Boczekella (H.Farkas) Boczekiana (R.Petanovic) oraz 3 gatunki roztoczy: Aculus janboczeki Skoracka; Epitrimerus boczeki Natchev; Rhyncaphytoptus boczeki Hall.

 

Roztoczami zajmuję się już ponad 50 lat i dobrze sobie zdyskontowałem tę specjalizację. Mam przyjaciół na wszystkich kontynentach, chociaż jest ich coraz mniej, bo odchodzą. Na 48 sesji naukowych Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu, brałem udział w 42 lub 43. Zawsze przedstawiałem jakieś nowe dane uzyskane z badań. W USA byłem 12 razy. Oprócz pobytu z okazji stypendium Fundacji Rockefellera, w latach 1983 – 84 przebywałem rok w Savannah (stan Georgia), na zaproszenie zaprzyjaźnionego dr Roberta Davisa (zmarł w 2006 roku). Pół roku była tam ze mną żona, bardzo tęskniła za dziećmi. Mieliśmy tam wspaniałe warunki: domek na terenie instytutu ze wstępem do laboratorium i biblioteki przez całą dobę. Tam zebrałem materiały do książki „Człowiek i owady” i szeregu artykułów.

Zbudowałem katedrę Entomologii Stosowanej, której przez 31 lat byłem kierownikiem. Kiedy ją obejmowałem – było nas 3 osoby (dr. J. Dmoch, ja i technik), a gdy odchodziłem w 1997 roku – 36 osób. Wielu nam zazdrościło i do dzisiaj zazdrości wspaniałej atmosfery i osiągnięć. Przez 39 lat byłem członkiem Rady Naukowej Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu, byłem przewodniczącym Rady Naukowej Instytutu Warzywnictwa, członkiem Rady Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach i sekretarzem Komitetu Ochrony Roślin Polskiej Akademii Nauk (jestem tam teraz honorowym członkiem).  Jestem honorowym członkiem  Polskiego Towarzystwa Akarologicznego. W 1994 roku zostałem, jako jedyny dotąd Polak, członkiem Towarzystwa Entomologicznego Ameryki.

Byłem promotorem ponad 226 magistrów i 26 doktorów. Dwudziestu z nich jest profesorami. Moi doktoranci i magistranci pochodzili nie tylko z Polski, ale także z Australii, Tajlandii, Chin, Egiptu, Jugosławii, Bułgarii, Węgier. Oni tam rozwijali akarologię. Opublikowałem 5 podręczników, 2 inne książki, skrypty, ponad 180 prac naukowych i tyle samo artykułów. Sporą część prac naukowych drukowałem zagranicą, w: USA, Anglii, Francji, Jugosławii, Niemczech, Holandii, Włoszech, Izraelu, Czechosłowacji, Szwajcarii, Nigerii, Danii i RPA.

 

Cdn.