Drukuj
Kategoria: Wybory Samorządowe
Odsłony: 829

b_250_100_16777215_00_images_2014_28_politica.jpg„Nie idę. Nie mam ma kogo głosować.” To zniechęcenie do polityki a bardziej do polityków odczuwane jest powszechnie. I nie ma się czemu dziwić. Od 1989 roku politycy nas zawodzą. Zmieniające się partie polityczne dawały za każdym razem nową nadzieję. I za każdym razem potrzebowaliśmy jej jeszcze bardziej. Teraz właśnie w tym czasie wydaje się, że zabraknie nadziei i Polacy nie pójdą zagłosować, lub zagłosują na „ mniejsze zło”.

Dlaczego tak jest ?

Obietnice, obietnice i jeszcze raz obietnice. Wszyscy je uwielbiają – politycy bo dają szansę na wysoki słupek wyborczy, obywatele- bo mają nadzieję, że ich los w końcu się zmieni. Początek okresu wyborczego jest zawsze podobny: spoty wyborcze zamiast reklam, rymowanki na plakatach, piosenki disco polo. W polityce robi się ruch, bo trzeba zawalczyć o własną pozycję a grunt to dobrze się wypromować.

Kreowanie wizerunku jest sposobem na pozyskiwanie sympatii i poparcia obywateli. Politycy stosują szeroki wachlarz sztuczek marketingowych w celu zdobycia jak największej liczby głosów. Po pierwsze obowiązuje zasada: nie ważne co się mówi, ważne jakie zrobi się wrażenie. Niestety człowiek jest tak zbudowany, że szybko zapomina o słowach. W pamięci pozostaje ocena wyglądu i stylu danej osoby.  Podczas wyborów politycy bardziej niż na co dzień muszą zadbać o swój dobry wizerunek w mediach. Staranny make – up,  idealnie wyprasowane koszule, pierwszej klasy garnitury, fryzura bez zarzutu. Na tym etapie można zadać pytanie:

Polityka czy show biznes?

 

W trakcie trwania tej gry gdzieś zacierają się granice. Nie wiemy czy ktoś jest taki naprawdę czy tylko się wydaje, że taki jest. Tożsamość polityka budowana jest skrupulatnie i bez żadnych oporów. Polityk flegmatyczny, rozlazły, ospały zamienia się w zwycięzcę, osobę pewną siebie i dynamiczną. System wartości ma odpowiadać wyborcom a nie własnemu sumieniu. Każdy polityk potrafi zagrać „swojskiego” chłopa,  dobrego kolegę z sąsiedztwa, który rozumie wszystkie bolączki codziennego, normalnego życia. Nie istotne są programy wyborcze, nowe pomysły, idee. Ważne są wywiady, uśmiechy, ilość uściskanych dłoni i odwiedzonych miejsc. Budowanie wizerunku polityka opiera się o bardzo proste założenie: ludzie dają sobą manipulować. Wynika to po pierwsze z faktu, że wszelkie obietnice i opinie,  odchodzą bardzo szybko w niepamięć. Politycy mogą więc bez ograniczeń działać w tym obszarze. Nie muszą zważać na to co mówili i jak zachowywali się dawniej. Po kolejne - przeciętny Polak nie potrafi merytorycznie ocenić wystąpienia polityków. Nie ma do tego potrzebnej wiedzy ani faktów a ponad to nie są mu znane podstawowe techniki manipulacji.

Polityka polska jest słaba i najwidoczniej politycy nie chcą tego zmieniać. To oni nie dają nam wyboru, nie przedstawiają żadnych realnych alternatyw, rozsądnych programów wyborczych, merytorycznych debat. Zostaje nam w własnym sumieniu rozstrzygnąć co dla nas jest lepsze: pozostawić swój los politykom czy zagłosować na  partie, która miała już swoją szansę. Może więc warto zauważyć te partie których nie ma w telewizji, gazetach, bo to one właśnie ciężko pracują na każdy oddany na nie głos. 

P.S.

Pani Agnieszka publikuje już trzeci artykuł na portalu Zakliczyninfo – tym razem zdecydowałem się umieścić publikację w dziale „Serwis wyborczy” i zastanawiam się, jak szybko któryś ze sztabów wyborczych nawiąże kontakt z kompetentną Panią Politolog.

Kazimierz Dudzik