Drukuj
Kategoria: Wydkulturalne
Odsłony: 1183

Choć minęło już sporo czasu, to raz jeszcze wracamy do imprez organizowanych z okazji Dnia Dziecka - tym razem relacja z Filiowic.
altaltalt

10 czerwca w niedzielne popołudnie tuż po godzinie 15 - tej na boiskach rekreacyjnych obok remizy OSP rozpoczęła się kolejna w rejonie uroczystość zorganizowana dla dzieci z okazji ich ostatniego święta. Imprezę przygotowała i prowadziła świetlicowa Zakliczyńskiego Centrum Kultury Pani Barbara Olchawa, która od kilku lat stara się zapewnić najmłodszym pociechom różnorakie atrakcje. W przygotowanie imprezy włączyli się również Pani Anita Olchawa i miejscowy radny – Przewodniczący Rady Miejskiej Józef Wojtas, który zadbał o oprawę muzyczną zabawy.

altaltWszystkie dzieci od samego początku miały możliwość wykazać się w przeróżnych konkursach i zabawach sprawnościowych opracowanych przez Panią Basię. Nie zabrakło skakania w worku, przeciągania liny, zabaw z piłką czy skakanką. Ci najmłodsi mogli poskakać na trampolinie, a wychodząc z niej zjeść przepyszną watę cukrową. Dużą atrakcją przeplatającą liczne zabawy był występ artystyczny dzieci, które od kilku tygodni pobierają w świetlicy naukę tańca pod okiem Pana Węglarczyka. Wiele emocji wzbudził wśród uczestników przygotowany przez miejscowych strażaków pokaz ratownictwa technicznego, nadzorowany altaltprzez komendanta Zygmunta Olchawę. Tak jak to bywa w przypadku prawdziwych zdarzeń - zawyła syrena, wyjechano samochodem bojowym i przystąpiono do działań ratowniczych. Dzieci mogły zobaczyć na żywo cięcie samochodu, wyciąganie z niego poszkodowanego i udzielanie pierwszej pomocy medycznej. Ciekawą atrakcją dla najmłodszych był również kucyk oraz kozy, które specjalnie z tej okazji zostały przywiezione z prywatnego zoo Pana Mariusza Salamona. Dzieci jednak najbardziej cieszyły się ze słodkości, których nie brakowało przez cały okres uroczystości. Były lody, altaltbatoniki, i napoje rozdawane przez Prezesa OSP Tomasza Damiana i Panią Sołtys Małgorzatę Soska, a na koniec deszcz cukierków rzucany z samochodu strażackiego przez przewodniczącego Józefa Wojtasa. Aby wszyscy mieli siłę na tak duże atrakcje każdy z uczestników mógł zjeść pyszną kiełbaskę z grilla, którą serwował jak zawsze Pan Mariusz Kornaś. Finałem zabawy był mecz piłki siatkowej rozegrany pomiędzy strażakami i resztą świata, która pokonała strażaków i wygrała wszystkie trzy sety. Niewątpliwie ten wspaniały dzień nie mógł by się odbyć gdyby nie środki świetlicy wygospodarowane przez operatywną Barbarę Olchawę oraz pozyskane od licznych sponsorów, do których należą:  Piekarnia „Lucynka”, Firma „ZIT” Tomasza Damiana, Ewa i Tadeusz Drożdż, Anita Olchawa. Ogromne podziękowania należą się również Firmie „JUPITER - TECH” Tomasza i Piotra Mytników, którzy bezpłatnie udostępnili sprzęt nagłaśniający, co pozwoliło profesjonalnie poprowadzić imprezę.