Drukuj
Kategoria: Salonik Samorządowy
Odsłony: 1650

altSamorządy nie będą musiały drastycznie ograniczać limitu zadłużenia. To efekt rozmów samorządowców z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Podczas posiedzenia komisji wspólnej rządu i samorządu 25 maja, w którym wziął udział premier Donald Tusk, strona rządowa wycofała się z propozycji ministra Rostowskiego. By zmniejszyć zadłużenie kraju resort finansów chciał radykalnie obniżyć limity zadłużenia dla samorządów, które obecnie wynoszą 60 proc. ich dochodów. Dla wielu gmin i powiatów oznaczałoby to koniec inwestycji. Propozycja ministra Rostowskiego polegała na zniesieniu limitu zadłużenia dla samorządów i wprowadzeniu nowej zasady: od 2012 r. ograniczeniu do 4 proc. limitu deficytu budżetowego, który do 2015 r. miałby jeszcze zostać pomniejszony do 1 proc. Gdyby takie rozwiązanie weszło w życie, to na przykład Gmina Zakliczyn z inwestycji o wartości rzędu 4- 6 mln złotych na rok "zeszłaby" na poziom maksymalnie 1 mln złotych.

altW praktyce mogłoby to oznaczać wstrzymanie na kilka lat wszelkich inwestycji przy założeniu, że rozpoczęte należałoby jakoś dokończyć.  Odstąpienie od tego rozwiązania to lepsza wieść dla samorządów. - Cieszę się, że udało się porozumieć w tej sprawie z samorządowcami - mówił podczas posiedzenia komisji premier Tusk, którego interwencji gminy i powiaty zawdzięczają odstąpienie od propozycji ministra. - To bardzo dobre wieści dla wielu samorządów - zaznaczył marszałek Marek Sowa. Na posiedzeniu komisji ustalono, że teraz to samorządy same muszą opracować model zmniejszania deficytu. Efekt ma być taki, że w skali kraju deficyt całego sektora finansów publicznych do 2012 r. ma się zmniejszyć do 2,9 proc. PKB (obecnie wynosi on 7,9 proc. PKB, czyli zmiana wyniesie 5 punktów procentowych). To zobowiązanie Polski wobec Unii Europejskiej. Dla samorządów oznacza to tyle, że do 2012 r. muszą łącznie ściąć swoje deficyty o ok. 6 mld zł, czyli o 0,4 proc. PKB. Między sobą ustalą jak to zrobić i niezależnie co ustalą, to i tak nie unikną cięć budżetowych. Obserwując już podjęte działania samorządowców po jesiennych wyborach, nie jest trudno się domyślić gdzie poszukają oszczędności,czyli w wydatkach - jak to się zwykło nazywać - działalności bieżącej. Resztą cięć (czyli 4,6 pkt proc.) ma się zająć strona rządowa. Komisja Wspólna stanowi forum współpracy przy tworzeniu wspólnych stanowisk rządu i samorządu terytorialnego. Do jej zadań należy m.in. opiniowanie projektów aktów prawnych. W skład Komisji wchodzi równa liczba przedstawicieli obu stron. Stronę rządową reprezentują minister spraw wewnętrznych i administracji oraz 11 przedstawicieli powoływanych na wniosek ministra przez Prezesa Rady Ministrów. Stronę samorządową stanowią wyznaczeni przedstawiciele ogólnopolskich organizacji jednostek samorządu terytorialnego. Są to reprezentanci: Unii Metropolii Polskich, Związku Województw RP, Związku Miast Polskich, Unii Miasteczek Polskich, Związku Powiatów Polskich oraz Związku Gmin Wiejskich RP.