Takiej manifestacji środowiska ludowego jak podczas wczorajszego (25 kwietnia 2010) pogrzebu ś.p. Wiesława Wody Kraków nie widział od czasu pogrzebu Wincentego Witosa 65 lat temu. Nic dziwnego, że podczas Mszy Pogrzebowej w Bazylice Mariackiej koncelebrowanej przez 24 kapłanów, kardynał Stanisław Dziwisz nawiązał do legendarnego ludowego przywódcy z Wierzchosławic. W homilii mówił o tym również biskup Kazimierz Górny, który 33 lata wcześniej udzielił ślubu Wiesławowi Wodzie i jego wybrance serca Wiktorii. Morze sztandarów strażackich, ludowych i organizacji rolniczych zapełniły ulicę Floriańską - niektórzy doliczyli się blisko 2 tysięcy pocztów sztandarowych. Liczne delegacje z Małopolski i innych regionów kraju z wieńcami, przedstawiciele najwyższych władz Polskiego Stronnictwa Ludowego, straży pożarnej i organizacji rolniczych, reprezentanci władz samorządowych; wojewódzkich, powiatowych i gminnych, mieszkańcy Krakowa - kilkunastotysięczny kondukt oddał hołd wybitnemu działaczowi ludowemu urodzonemu niespełna 64 lata temu w Paleśnicy. W gronie tych, którzy pożegnali Honorowego Obywatela Gminy Zakliczyn Wiesława Wodę
była dwustu osobowa grupa mieszkańców Miasta i Gminy Zakliczyn: członkowie gminnej organizacji PSL, strażacy, władze samorządowe i mieszkańcy naszej Gminy. Przed rozpoczęciem nabożeństwa żałobnego wdowa po Wiesławie , Wiktoria odebrała z rąk wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski nadany pośmiertnie Wiesławowi Wodzie przez pełniącego obowiązki prezydenta RP Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. W Bazylice Mariackiej wzruszającą mowę pożegnalną wygłosił prezes PSL, wicepremier rządu i kandydat na prezydenta RP Waldemar Pawlak, a na Cmentarzu Rakowickim głos zabrali m.in.: europeseł PSL Jarosław Kalinowski, szef klubu parlamentarnego PSL Franciszek Stefaniuk, wojewoda małopolski Stanisław Kracik, prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski, szef Stowarzyszenia Witosowskiego - Ryszard Ochwat. W imieniu rodziny wszystkim uczestnikom żałobnej uroczystości podziękował brat tragicznie zmarłego Posła na Sejm, Andrzej Woda. Ostatniej drodze Wiesława Wody z aparatem fotograficznym w ręku towarzyszył też Stanisław Kusiak, którego fotorelację prezentujemy na naszym portalu.