Słotna aura, która spowiła pogórzańską Jamną tuż przed uroczystą Mszą św. (przewodniczył o. Jan Góra - honorowy obywatel gminy Zakliczyn), ustąpiła niespodziewanie zaraz po nabożeństwie, odprawionym w intencji Ojczyzny i poległych na jamneńskim wzgórzu we wrześniu 1944 roku.
Święto Pojednania, upamiętniające gehennę pomordowanych mieszkańców wsi i żołnierzy AK, uczestników partyzanckiej bitwy, przygotowały - jak co roku - samorządy: powiatowy i gminny wspólnie z gospodarzami z Domu Św. Jacka. Liczne poczty sztandarowe pokłoniły się przy pomniku ku czci ofiar II wojny światowej, tuż obok Sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei. Delegacje złożyły wieńce przy dźwiękach werbla. W świątyni pielgrzymów powitał niestrudzony o. Jan Góra, przemawiali starosta Mieczysław Kras i poseł Michał Wojtkiewicz, zaśpiewały „Kumotry”, zagrała filipowicka orkiestra dęta...
W gronie uczestników uroczystości pojawili się cykliści tarnowskiego „Sokoła” i motocykliści policyjnej „Watahy”. Nie zabrakło samorządowców, parlamentarzystów, weteranów i działaczy Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, których ucieszyła liczna grupa młodzieży szkolnej i akademickiej.
Po głównej ceremonii, jamneńscy dominikanie z o. Górą zaprosili przybyszy z różnych stron kraju w swoje gościnne progi, gdzie częstowano wojskową grochówką i tańczono w rytm poloneza na łące.
Dwa inne wydarzenia - „Radosny pogrzeb Matki Boskiej” i Odpust św. Jacka - zamknęły klamrowo jamneńskie uroczystości. Kolejne spotkanie pokoleń zaplanowano jesienią, kiedy to wspominać będziemy wojenny szlak Batalionu Barbara.
Więcej - na łamach „Głosiciela”.