Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj w godzinach rannych w Paleśnicy na drodze w kierunku Jamnej. Jadące od strony Paleśnicy osobowe audi uderzyło z impetem w barierki mostku na Paleśniance. Jak nas poinformował prezes gminny Tomasz Damian, pojazd prowadzony przez młodego kierowcę, mieszkańca Roztoki mającego rodzinę w Paleśnicy, będącego pod wpływem alkoholu (policja stwierdziła 1,6 promila), wpadł z impetem na oczekującą tu na koleżanki mieszkankę Jamnej. (Dziewczęta umówiły się w tym miejscu, w drodze na jagody). Uderzając bokiem auta, zmiażdżył rower i wyrzucił poszkodowaną z mostku, ta spadła do potoku. O sile uderzenia świadczyć może wyrwany z pojazdu silnik.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się patrol policji, dwa ambulanse i strażackie wozy bojowe z Filipowic, Siedlisk i Zakliczyna. Ranną ofiarę wypadku przetransportowano śmigłowcem z pobliskiego boiska sportowego w Paleśnicy do szpitala. Brawura i alkohol na prostym odcinku drogi spowodowały tę tragedię, niech będzie ostrzeżeniem dla innych, wypadek tym bardziej przykry i dotkliwy, gdyż, jak się dowiadujemy nieoficjalnie, poszkodowana i rodzina sprawcy wypadku mieszkają w sąsiedztwie. Pani Ani, uważnej czytelniczce serwisu Zakliczyninfo, dziękujemy za sprostowanie informacji.