Po wyborach samorządowych przyszedł czas na wybory do Rad Sołeckich. Na początku wyborczego maratonu, który potrwa do 17 kwietnia, kiedy to społeczności Woli Stróskiej i Faściszowej, jako ostatnie, wybiorą swoich przedstawicieli, w niedzielę w samo południe 16 stycznia mieszkańcy Dzierżanin decydowali o tym, kto przez najbliższe cztery lata będzie reprezentował ich interesy.
Spotkanie w miejscowej szkole uzyskało rekordową, niespotykaną tu od lat frekwencję, której pozazdrościć mogą nawet obywatele Zakliczyna: na 276 osób uprawnionych do głosowania na liście obecności odnotowano blisko 100 nazwisk. Szczelnie wypełniony szkolny korytarz i obecność burmistrza Jerzego Soski wraz z sekretarzem gminy Januszem Krzyżakiem i radnymi z kilku komisji Rady Miejskiej, tj. wiceprzewodniczącą Anną Moj, Dorotą Wojtanowicz, Edwardem Mietłą i Bogdanem Litwą, świadczyły o wadze zebrania. Mobilizację mieszkańców wsi położonej na skraju gminy wzmogły ważkie tematy, które mogą w przyszłości zaważyć na perspektywach rozwoju Dzierżanin; prócz wyboru sołtysa i członków Rady Sołeckiej na tapecie pojawiła się drażliwa kwestia ewentualnej likwidacji „tysiąclatki”, do której zalicza się wspomniana Szkoła Podstawowa.
Zebraniu przewodniczył Dariusz Stojowski, który przedstawił wyniki wyborów przeprowadzonych przez komisję skrutacyjną w głosowaniu tajnym. Niespodzianką była rezygnacja z udziału w wyborach sołtysa, 81-letniego Władysława Sachy, pełniącego tę funkcję nieprzerwanie od 28 lat. Ostatecznie z dziewięciu propozycji na kandydowanie zgodziły się dwie osoby - Urszula Sacha (synowa pana Władysława, właścicielka miejscowego sklepu spożywczego) i Zenon Stojowski. Stosunek głosów 71 do 14 wskazał na tę pierwszą kandydaturę. Nowej pani sołtys, która z pewnością może liczyć na pomoc i wskazówki swojego zasłużonego poprzednika, pomagać będzie 5-osobowa Rada Sołecka w składzie: Teresa Nidecka, Bożena Krzyżak, Stanisław Piotrowski, Stanisław Sacha i Krzysztof Pachota.
Po emocjach wyborczych przyszedł moment na równie ciekawą dyskusję nt. stanu gminnej oświaty. Do placówek najbardziej absorbujących budżet gminy, prócz szkół w Filipowicach, Faściszowej, Wróblowicach, należą właśnie Dzierżaniny. Burmistrz i Rada Miejska zastanawiają się nad znalezieniem złotego środka, by odciążyć gminny budżet, jednocześnie nie stwarzając zagrożenia dla jakości nauczania i bezpieczeństwa uczniów i uczących. Propozycja burmistrza Soski dotyczyła przeniesienia 34 wychowanków do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Paleśnicy z zagwarantowaniem podwójnego kursu szkolnych gimbusów z opiekunami. Włodarz gminy zapewniał zgromadzonych, że ich szkoła nie zostanie całkowicie unieruchomiona czy nawet sprzedana, alternatywą jest stworzenie bazy dla tzw. Zielonych Szkół i wyremontowanie dwóch mieszkań dla potrzeb gminy mieszczących się w tym budynku. Szkoła w Paleśnicy - zdaniem Jerzego Soski - jest najlepszą podstawówką w gminie. Zaoszczędzone środki z przeniesienia nauki będą lokowane w poprawę infrastruktury w Dzierżaninach (to m. in remont drogi gminnej Paleśnica-Dzierżaniny, czyszczenie rowów i oświetlenie drogowe).
W odpowiedzi Maria Kijowska z Rady Rodziców odczytała stanowczy apel mieszkańców o zaniechanie likwidacji placówki, która stanowi centrum oświatowo-społeczno-kulturalne wsi. Przedstawicielce rodziców wtórowali ks. Wojciech Kościółek - proboszcz parafii, dyrekcja i nauczyciele szkoły i b. sołtys Władysław Sacha. Rada Miejska weźmie ten głos pod rozwagę, na czwartkowych obradach komisji i budżetowej sesji, zapowiadanej na 26 stycznia br., temat przyszłości podstawówki w Dzierżaninach zostanie rozstrzygnięty.
Obszerna relacja wraz z wypowiedziami zainteresowanych osób i wynikami debaty budżetowej - w najbliższym wydaniu „Głosiciela”.