Ponad 15 tys. zł, 8 litrów drogocennej tkanki i 30 potencjalnych dawców szpiku - to plon 23. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To druga, kolejna edycja charytatywnej imprezy w naszym mieście, której finał rozegrał się, podobnie jak w zeszłym roku, w hali sportowej na Kamieńcu. Organizatorzy – Stowarzyszenie Sokół Zakliczyn i zakliczyńska OSP – bogatsi o doświadczenie z ubiegłego roku, przygotowali szereg atrakcji, których zwieńczeniem był bieg z pochodniami i światełko do nieba. Na początek - turniej futsalu w ZSP i akcja honorowego krwiodawstwa. Po południu w hali Dunajca na parkiecie co rusz pojawiały się rozrywkowe propozycje; swój kącik i zabawę miały dzieci, zaprezentowano zumbę i pokaz pierwszej pomocy, na scenie wystąpiły przeróżne formacje wokalno-muzyczne - miejscowe i przyjezdne. Można było skosztować domowych wypieków, zmienić wizerunek w Salonie Megi i nabyć los loterii fantowej; w puli wielu upominków koszulka reprezentacyjna z autografem Szymona Kołeckiego i ekscytujące podniebne przeloty z pilotami: Łukaszem Świderskim i Piotrem Czubanem. Przy okazji pobito rekord we wspinaczce (z asekuracją), od 11 stycznia jest to liczba 29 kontenerów.
Do końca imprezy w sztabie WOŚP pojawiali się wolontariusze z puszkami. Po przeliczeniu zawartości otrzymywali pisemne potwierdzenia przeprowadzonej zbiórki. Od razu dodajmy – bezproblemowej, z uśmiechem na ustach, wszak Orkiestra ofiarnie i z energią zagrała dla chorych dzieci i seniorów. W organizacji całości przedsięwzięcia wzięło udział ok. 200 osób! Sztab - pod nadzorem Mileny i Dawida Żabińskich, Marka Żabińskiego i Macieja Gofrona - pozyskał hojnych sponsorów, którzy sfinansowali niezbędne koszta organizacyjne, w tym zaopatrzenie orkiestrowego bufetu, w którym posilali się artyści, zaproszeni goście i zmęczeni, ale i zadowoleni wolontariusze.
Więcej przeczytacie w Głosicielu.