W miniony weekend (28-29 stycznia) Sanok pełnił honory światowej stolicy Ice Racingu (wyścigi motocyklowe na lodzie). W sobotę w tym podkarpackim mieście odbyła się runda kwalifikacyjna do Indywidualnych Mistrzostw Świata w wyścigach na lodzie, a w niedzielę prestiżowy Ice Racing Sanok Cup. Dla nas sanocka impreza była bardzo interesująca ze względu na udział w niej zakliczynianina Pawła Strugały. Paweł – na co dzień mieszkający w Szwajcarii - jeździ na „lodowym motocyklu” od trzech zaledwie lat i jest aktualnym mistrzem Szwajcarii. Pisaliśmy o pasji Strugały na Zakliczyninfo rok temu z okazji udziału naszego rodaka w poprzedniej V edycji  Ice Racing Sanok Cup. Wtedy to Paweł Strugała obiecał, że za rok wystąpi w turnieju nie ze szwajcarską, ale z polską licencją i słowa dotrzymał. Trzeba powiedzieć, że Strugała już w sobotę debiutując w kwalifikacji do IMŚ przebojem wdarł się do serc polskich sympatyków tej dyscypliny sportu imponując swoją walecznością na sanockim torze.

Komentarzy podczas transmisji telewizyjnej ( kanał –TVP Sport) po świetnej jeździe Pawła – szczególnie w wygranym biegu 16 – nie szczędzili pochwał dla nadziei polskiego Ice Racingu z Zakliczyna spod Tarnowa i snuli prognozy że Paweł wraz z najlepszym polskim zawodnikiem lodowego żużla Grzegorzem Knappem z Grudziądza mogą stworzyć silną polską drużynę . Mogliśmy też zobaczyć wywiad z Pawłem przeprowadzony przez realizatorów transmisji telewizyjnej przed 18 biegiem decydującym o jego udziale w półfinale kwalifikacji do IMŚ. Ten bieg Strugała rozpoczął z animuszem jadąc na pierwszym okrążeniu koło w koło z Pletschacherem, ale  Niemiec odskoczył od Pawła któremu motocykl nie jechał tak jakby sobie tego życzył. Ostatecznie Paweł Strugała w półfinale nie pojechał, choć uzyskał tą samą liczbę – 8 - punktów co Johansson, ale miał nieco gorszy bilans od Szweda sklasyfikowanego na 8 miejscu dającym awans do półfinału.  Mimo braku awansu Paweł Strugała został okrzyknięty odkryciem zawodów w Sanoku W odbywającym się w niedziele Pucharze nasz Paweł też pokazał się z najlepszej strony, szczególnie w świetnym w jego wykonaniu 7 biegu. W Ice Racing Sanok Cup Strugała startował trzeci raz; w roku 2010 zajął 22 miejsce, rok temu 14 a teraz 12 miejsce. Po Grzegorzu Knappie który po raz drugi z rzędu awansował do cyklu IMŚ, Paweł Strugała jest niekwestionowanym numerem 2 w polskim Ice Racingu, a zważywszy na to że Paweł to jeszcze prawie debiutant, to jestem przekonany że niedługo będzie najlepszy nie tylko w polskim rankingu i będziemy mogli przez długie lata cieszyć się z jego sukcesów.
   Tymczasem składamy gratulacje i podziękowania za dotychczasowe osiągnięcia i emocje. Tak nawiasem pisząc, dobrze by było, żeby za rok w Sanoku pojawiała się mocna zorganizowana grupa wsparcia z Zakliczyna dla Pawła. Warto o tym pomyśleć już teraz.