Dobiegł końca V Jubileuszowy ogólnopolski festiwal „Integracja malowana dźwiękiem” którego organizatorem jest  SOSW w Bochni. Jak już wcześniej było wspomniane festiwal przebiegał w dwóch etapach i trwał 3 dni od 28 – 30 maja.

Przez pierwsze dwa dni prowadzone były zajęcia warsztatowe  przez jurorów a polegały one  na przygotowaniu uczestników do przesłuchań i odbywało się to w budynku Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.  W poniedziałek dobierano duety (osoba zdrowa z niepełnosprawną)  i przygotowywano im piosenkę którą mają zaprezentować podczas przesłuchań. Było tak, że np. uczestnik z Kołobrzegu śpiewał z osobą z Lublina, odbywało się to losowo. Natomiast zespoły i soliści mieli warsztaty w drugi dzień z każdym członkiem jury osobno.

Uczestnik prezentował przygotowane przez siebie piosenki a jurorzy wybierali tę, która najbardziej im się podobała. Julka miała przygotowane trzy piosenki które prezentowała. Jurorom najbardziej spodobała się piosenka „Wesoły pociąg”, którą  tak naprawdę Julka najbardziej lubi. Kiedy na pierwszych warsztatach u Ady Biedrzyńskiej zaśpiewała, to wystarczy spojrzeć na zdjęcie i minę aktorki, była w szoku od razu jej powiedziała „jesteś niesamowita,  śpiewaj mi jeszcze raz”. A potem uklękła przed Julką i mówi  „Ja już jestem w tobie zakochana”.  U kolejnych osób było podobnie – „Jesteś wspaniała”, „Jesteś świetna, masz ogromny talent”. Od razu wśród uczestników zyskała wielu fanów.  Między warsztatami uczestnicy mieli wycieczkę do kopalni z przewodnikiem. W środę 31 maja o 10 - tej najpierw był recital Adrianny  Biedrzyńskiej a następnie na scenie hali widowiskowo sportowej odbyły się  przesłuchania  ponad 100-tu  uczestników festiwalu,  które przyniosły wiele radości i wzruszeń. Julka w kolejności była 22. Uczestnicy zarówno Ci młodsi jak starsi dali z siebie wszystko śpiewając różne popularne piosenki. Można było usłyszeć m.in. utwory  Niemena, Willas  oraz  inne znane i mniej znane melodie. Kiedy Julka została zapowiedziana i wyszła na scenę publiczność przywitała ją wielkimi brawami i krzykami „Julka” a  Artur Barciś  i Adrianna Biedrzyńska podeszli pod scenę i nagrywali na komórkę, a potem Biedrzyńska wzięła ją na ręce i wyściskała.
Po przesłuchaniach jury udało się na obrady a uczestnicy mieli godzinę przerwy. W tym czasie mała artystka była rozrywana przez publiczność, po jej autografy ustawiały się kolejki. Wspólnie z opiekunką udzielały różnym osobom wywiady oraz pozowały do pamiątkowych fotografii. Tymczasem prace jury były bardzo obfite, bo rozpoczęcie gali finałowej opóźniło się prawie o 30 min. No a potem to już sama  radość. Wszyscy jurorzy wyszli na scenie i jako pierwsza laureatka na scenę została wywołana „Największa (mała) gwiazda V festiwalu Julka Bagińska” otrzymując nagrodę Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Uściski jurorów, organizatorów i wzruszenia mamy Julki, która pojechała by zobaczyć córkę podczas gali finałowej. Mama otrzymała także gratulacje i uściski od wszystkich prowadzących.
Po ogłoszeniu wyników laureaci (po jednym w każdej z kategorii) prezentowali się przed jeszcze większą publicznością, bo hala była wypełniona po brzegi. Po gali finałowej odbył się recital Stanisława Sojki, a po nim koncert zespołu PIN. Julka została zaproszona na scenę przez wokalistę zespołu Andrzeja Lamperta otrzymała słowa i wspólnie zaśpiewali znaną piosenkę  „Film o sobie”.
Opiekunką Julki od zerówki jest pani Sylwia Żychowska i jak sama podkreśla - poziom uczestników był bardzo wysoki  - zresztą było to widać na gali, a na szczególną uwagę zasługuje wspaniała organizacja i  ciepła,  serdeczna  atmosfera a to daje nadzieję na jeszcze wspanialszy Festiwal za rok, na który już przez organizatorów są zaproszone. Swój udział w przyszłym roku potwierdzili ponownie znani aktorzy Artur Barciś i Paweł Królikowski.

Całość była transmitowana przez TVP Kraków, Radio Kraków i inne media.

Relacja i duża galeria na stronie: http://spstroze.pl