1 września w Domosławicach zainaugurowała działalność Szkoła Muzyczna I stopnia im. ks. prof. Józefa Tischnera. To wielki projekt i wielkie wydarzenie dla niewielkiej naddunajeckiej miejscowości położonej na pograniczu gmin Czchów i Zakliczyn oraz powiatów brzeskiego i tarnowskiego. Doprowadzenie do uruchomienia szkoły muzycznej to wielki sukces dyrektora Kazimierza Wojnickiego oraz samorządu czchowskiego.  Nic dziwnego, że inauguracja zgromadziła więcej ludzi niż mieszka w całych Domosławicach w tym osoby prominentne takie jak prof. Wiktor Jędrzejec ( na zdjeciu z prawej) - dyrektor Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego,  Kazimierz Tischner -  brat  patrona domosławickiej szkoły, prezes stowarzyszenia „Drogami Tischnera”, Andrzej Potępa – starosta brzeski, burmistrzowie; Czchowa – Marek Chudoba i Zakliczyna – Jerzy Soska, wójtowie; Gminy Gromnik Bugusław Stasz oraz Iwkowa – Bogdan Kamiński.

Pojawili się też na uroczystości radni samorządów gminnych, powiatowych, szefowie instytucji kultury oraz przedstawiciele władz oświatowych i osoby duchowne, dzieci i rodzicie, nauczyciele i przedstawiciele organizacji pozarządowych. Kazimierz Wojnicki jest niewątpliwie bohaterem owego unikalnego w skali kraju przedsięwzięcia, ale swoim zwyczajem dziękował wszystkim którzy bardzo dużo przyczynili się do powstania Szkoły Muzycznej, tym którzy przyczynili się do promocji projektu i nawet tym którzy odrobinę coś w tej sprawie zdziałali – jak mówią znajomi o domosławickim dyrektorze; ten tym tak ma. Otwarcia dokonał burmistrz Marek Chudoba, który w emocjonalnym (i trudno się dziwić) wystąpieniu podkreślił rolę kultury w rozwoju człowieka i w tym kontekście powinności państwa a w szczególności samorządu. Prof. Wiktor Jędrzejec z kolei podkreślał znaczenie powstania szkoły muzycznej w środowisku pozamiejskim. Domosławice są znane w Ministerstwie Kultury, powiem więcej; bardzo wam w Warszawie kibicujemy żeby wasz projekt się powiódł, bo w ten sposób otworzycie ścieżkę dla innych środowisk lokalnych w kraju. Przyjechałem tu z osobistym posłaniem ministra Zdrojewskiego który trzyma za wasz projekt  kciuki – mówił Dyrektor Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Gratulacje składali samorządowi czchowskiemu starosta Potępa, burmistrz Jerzy Soska oraz wójtowie z Gromnika i Iwkowej gdzie powstały oddziały filialne domosławickiego „muzyka”. Tego sukcesu nie byłoby gdyby nie entuzjazm Kazimierza Wojnickiego, samorządu czchowskiego i łaskawości Ministerstwa, ale też nie byłoby go, gdyby nie potencjał intelektualny mieszkańców doliny Dunajca – zauważył w swoim wystąpieniu Dyrektor Zakliczyńskiego Centrum Kultury  - proszę zawieźć do Warszawy to przesłanie panie Profesorze, że w Polsce lokalnej są jeszcze pokłady entuzjazmu, którego nie wolno zmarnować. Po oficjalnych wystąpienia przyszedł czas na prezentację artystyczną. Wystąpił Chór Kameralny działający przy Zespole Szkół w Jurkowie w którym śpiewają nauczyciele, uczniowie, mieszkańcy Jurkowa i Tadeusz Płachta odchodzący w tych dniach z funkcji dyrektora Szkoły na posadę wiceburmistrza Czchowa. Tadeusz Płachta był jedną z tych osób które bardzo zaangażowały się w realizację projektu – Szkoła Muzyczna w Domosławicach. Teraz jako wiceburmistrz odpowiedzialny w czchowskim magistracie za oświatę, kulturę, sport i pomoc społeczną będzie stał na straży tego, aby sukces przerodził się w wielki sukces. Nie ma żadnej wątpliwości, że w tym projekcie realizowanym zaledwie od kilku miesięcy  skala zainteresowania przerosła najśmielsze oczekiwania  - do szkoły zgłosiło swój akces 440 uczniów, 397 zdało egzamin, a 296 zostało przyjętych na pierwszy rok. Wśród uczniów jest spora grupa z gminy Zakliczyn, w tym Julka Bagińska którą dała na otwarciu popis umiejetności wokalnych. Uczniowie będą uczyć się gry na: fortepianie, akordeonie, oboju, flecie, klarnecie, perkusji, gitarze, organach, saksofonie, wiolonczeli, skrzypcach, altówce, trąbce, puzonie oraz uczestniczyć w zajęciach z teorii oraz rytmiki.  Kadrę stanowią nauczyciele, absolwenci głównie Akademii Muzycznej w Krakowie.  Nauczyciele dali popis umiejętności muzycznych podczas uroczystości wykonując zarówno utwory z klasyki muzycznej jak i te bardziej popularne.  Był też czas refleksji – wszak uroczystość odbywała się 1 września, ale też młodzież z domosławickiego gimnazjum przypomniała zgromadzonym, że 1 września to początek roku szkolnego. Choć uroczystości oficjalne trwały 3 godziny, to i widownia spisała się znakomicie trzymając fason do samego końca, a może to też zasługa Orkiestry Antoniego Krzyżaka ? Tak znakomity występ orkiestry - w zamierzeniu dętej – mógł przydarzyć się grupie artystycznej z Biskupic Melsztyńskich tylko podczas takiej uroczystości.  Mam więc do was prośbę po znajomości, bo przecież ta orkiestra łączy dwie gminy (są tu muzycy z Biskupic, Czchowa, ale też z Charzewic). Róbcie to co pokazaliście na inauguracji; mieliście świetny repertuar, świetnie graliście, świetnie wyglądaliście i takiej orkiestry właśnie w dolinie Dunajca brakuje.  Na zakończenie krótkiej relacji z wielkiej uroczystości znów ukłony wobec dyrektora Wojnickiego i jego ekipy; organizacja perfekcyjna szanowny Panie Kazimierzu i ta atmosfera; przyjazna, życzliwa, gościnna – perfekt jednym słowem. Czemu by się tu dziwić że prof. Jędrzejec był zachwycony atmosferą uroczystości i powiózł do Warszawy najpiękniejszą opinię o Domosławicach. Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać to, co przytomnie i dowcipnie zauważył Kazimierz Tischner ( na zdjęciu z lewej) : „Wszystkich ogarnęła radość, ale jedna osoba w Domosławicach, na pewno nie jest do końca z tego powodu zadowolona. To żona Kazia Wojnickiego, bo teraz pewno jeszcze później będzie wracał on do domu.” Według mnie to może być prawda, ale 1 września pani Grażyna była bardzo dumna ze swojego męża – dyrektora i jak najbardziej słusznie.