Jak obyczaj stary głosi Trzej Królowie od wschodu przybyli i w myśl tej tradycji z kolędą na ustach , z instrumentem w ręku w pięknych przebraniach rodzice wraz z młodzieżą Strażackiej Orkiestry Dętej z Filipowic kolędować wyruszyli. Głośne śpiewy kolęd i granie Trzech Króli, Zakonnicy, Anioła, Diabła, Turonia ,Kominiarza, Policjanta , Księdza, Pastuszków było słychać w niejednym domu w Filipowicach ale i nie tylko. Kolędnicy odwiedzili także pobliskie wioski . Wszędzie zostali mile przyjęci za co bardzo dziękują , gdyż zebrane datki zostaną przekazane na rzecz młodzieży i prężnie rozwijającej się Orkiestry. Filipowscy kolędnicy pragną podziękować wszystkim za okazałą hojność a także tym osobom, które zaprosiły kolędników by w tradycyjny sposób czyli śpiewem i graniem kolęd cieszyć się z Bożego Narodzenia. Strażacka Filipowska grupa kolędnicza jeszcze nie zakończyła swojego kolędowania, gdyż jest nam wiadomo, że w ostatnią sobotę stycznia będzie znowu słychać głośne granie i śpiew kolęd tylko, że tym razem w odległych miejscowościach. Więc gdy rozlegną się śpiewy zabrzmią trąby to nie Anioł z północy gwiazdę z Nieba toczy lecz Orkiestra z Filipowic z kolędą przybyła i dobrą Nowinę mieszkańcom oznajmiła gdyż narodził się nam Zbawiciel dusz ludzkich Odkupiciel.