Multithumb found errors on this page:
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/j franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/j franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/sotys melsztyna.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/sotys melsztyna.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/franczyk z burmistrzem.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/franczyk z burmistrzem.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk end kompany.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk end kompany.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/jzef franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/jzef franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/j franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/j franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/sotys melsztyna.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/sotys melsztyna.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/franczyk z burmistrzem.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/franczyk z burmistrzem.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk end kompany.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/fanczyk end kompany.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/jzef franczyk.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/news8/jzef franczyk.jpg'
Witam w Saloniku Politycznym radnego Rady Miejskiej w Zakliczynie i sołtysa w Melsztynie, pana Józefa Franczyka. Zacznijmy rozmowę od Melsztyna; dobrze jest być sołtysem takiej małej, ale sławnej miejscowości ?
Dobrze jest być sołtysem Melsztyna. Jestem z urodzenia Melsztyniakiem. Chwalę sobie to, bo dobrze mi się współpracuje z ludźmi. Choć czasami różnie to bywa, jak to w takiej pracy bywa rozmaicie; są dobre strony i złe strony działalności.
Ostatnio sołtys kojarzony jest z zamkiem melsztyńskim. Niektórzy nawet nazywają Franczyka "Małym Spytkiem".
To przezwisko to Dyrektor RCTiDK rozpowszechnił. Co do tego co będzie dalej, to chciałem powiedzieć że niedawno w moich zabiegach wsparła mnie Rada Miejska i Burmistrz, dzięki czemu mogliśmy zakupić działki pod budowę wielofunkcyjnej świetlicy i na mały parking dla turystów odwiedzających ruiny zamku. Będziemy teraz przygotowywać się do budowy świetlicy.
Dobrze jest być sołtysem Melsztyna. Jestem z urodzenia Melsztyniakiem. Chwalę sobie to, bo dobrze mi się współpracuje z ludźmi. Choć czasami różnie to bywa, jak to w takiej pracy bywa rozmaicie; są dobre strony i złe strony działalności.
Ostatnio sołtys kojarzony jest z zamkiem melsztyńskim. Niektórzy nawet nazywają Franczyka "Małym Spytkiem".
To przezwisko to Dyrektor RCTiDK rozpowszechnił. Co do tego co będzie dalej, to chciałem powiedzieć że niedawno w moich zabiegach wsparła mnie Rada Miejska i Burmistrz, dzięki czemu mogliśmy zakupić działki pod budowę wielofunkcyjnej świetlicy i na mały parking dla turystów odwiedzających ruiny zamku. Będziemy teraz przygotowywać się do budowy świetlicy.
A nie tak dawno Melsztyn był "nielegalnym sołectwem" to i sołtys był "nielegalny".
Tak. Były takie czasy i ludzie żartowali ze mnie pytając się, gdzie to masz to swoje sołectwo sołtysie; Józek - mówili - gdzieś to sprzedał ten Melsztyn (śmiech). Żarty, żartami, ale w końcu wszystko wróciło do normy gdy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz z ustanowieniem miasta Zakliczyn ustanowiło też sołectwo Melsztyn. Dostałem nawet taki dokument z Ministerstwa i przechowuję go pieczołowicie, gdyby komuś jeszcze przyszły do głowy takie żarty że nie ma Melsztyna. Melsztyn jest i to jak najbardziej legalnie.
Melsztyn czy tam nie był sołectwem czy nim jest, to znany jest szeroko w kraju, a nawet zagranicą głównie z racji ruin największego w dolinie Dunajca zamku - dziś odnawianych i zabezpieczanych przed zniszczeniem ruin. Od początku tego roku ruin w nocnych godzinach oświetlonych. Jakie są na ten temat opinie mieszkańców ?
Były w ubiegłym roku przeprowadzone prace konserwatorskie, zabezpieczające basztę melsztyńską dzięki środkom jakie pozyskała na ten cel Gmina, ja tam codziennie chodziłem i doglądałem tych robót, za co na koniec szef firmy powiedział że gratisowo zamontuje na szczycie baszty flagę narodową, która od tego czasu powiewa na szczycie baszty. Co do oświetlenia, to z początku były rozmaite zdania na ten temat, a teraz każdemu się to podoba. Chwalą nie tylko mieszkańcy Melsztyna, ale i z Wesołowa, Stróż, Woli, z Wróblowic czy Faściszowej i turyści mówią że pięknie to zrobiliśmy.
Czy w tym roku będą kontynuowane prace zabezpieczające ?
Gmina złożyła wniosek o zabezpieczenie muru arkadowego do Marszałka Małopolski, ale wniosek nie "chwycił" bo w tym roku środki w większości Województwo Małopolskie skierowało na renowację kościołów zabytkowych, ołtarzy, bo to są pilniejsze zadania. Burmistrz zapewnił mnie jednak, że nie da za wygraną i będzie ponawiał wniosek w kolejnym terminie i będzie szukał innych źródeł finansowania renowacji ruin. Zabezpieczenie muru arkadowego jest bardzo pilne, bo w okolicach też już od jakiegoś czasu zawalonej studni nie ma już filarów murowanych podtrzymujących mur arkadowy, który w każdej chwili może runąć, bo jest tymczasowo podparty drewnianymi stemplami.
Jednym zdaniem roboty na ruinach nie powinno braknąć na długo...
Tak. Choćby takie prace porządkowe, jak usunięcie drzew liściastych porastających ruiny, czy konieczność założenia nowych poręczy drewnianych zabezpieczających zwiedzających ruiny przez spadnięciem do urwiska, przepaści szczególnie w starszej części ruin od strony wschodniej i południowej. Przydałyby się też schodki i poręcze na stromym zboczu od strony północnej, tam gdzie się wchodzi pod basztę.
Zbliża się maj i Majówka Papieska z której też znany jest ostatnio Melsztyn.
Taka piękna i wielka Majówka to zasługa dyrektora Dudzika, który wymyślił jej formułę. Bardzo dużo ludzi przychodzi na naszą Papieską Majówkę, modlą się, słuchają koncertu i chwalą, że bardzo ładnie jest to zorganizowane.
Bez Józefa Franczyka, ludzi mieszkających w Melsztynie i tych którzy uczestniczą w Majówce pewnie tak ładnie by nie było. Cofnijmy się do roku 2006. Franczykowi mało było, że jest sołtysem Melsztyna oraz szefem gminnego koła Stowarzyszenia Sołtysów i zapragnął zostać radnym. Dlaczego ?
Dlatego, że zaproponowali mi to mieszkańcy i nawet poparł mnie w tym Pan Burmistrz. Pomyślałem sobie, że może i to jest dobre być sołtysem i radnym jednocześnie, bo wtedy nie ma zatargów pomiędzy jednym i drugim.
Ale doszły do tego jeszcze dwie miejscowości pod opiekę...
Doszły jako radnemu pod opiekę oprócz Melsztyna; Zawada Lanckorońska i Roztoka.
Jak się współpracuje z sąsiadami ?
Dobrze, nie ma jakiś szczególnych problemów, tylko czasami jak coś robi się w Melsztynie to zaraz zwracają uwagę na to, że w Zawadzie czy Roztoce też by się przydała taka inwestycja. Generalnie jednak mieszkańcy obu tych miejscowości rozumieją i zgodnie współpracują ze mną jako radnym. W Zawadzie i Roztoce za mojej kadencji zrobiło się bardzo dużo w sprawie poprawy stanu dróg. Ponadto Roztoka ma wreszcie własną świetlicę wyposażoną i używana nie tylko na zebrania wiejskie. Jest tam też stół tenisowy z którego korzysta młodzież.
W Radzie Miejskiej Józef Franczyk pracuje jako radny, ale jest też członkiem Gminnej Komisji Rewizyjnej i Komisji Ładu i Porządku Publicznego. Jak pracuje się w tych komisjach ?
Jako członek Komisji Rewizyjnej muszę powiedzieć, że w wyniku kontroli jakie przeprowadziliśmy widać, że Gmina dobrze się gospodaruje. Ostatnio - ponieważ jesteśmy przed sesją absolutoryjną - sporządziliśmy wniosek o udzielenie absolutorium Burmistrzowi za rok 2009 i wysłaliśmy wniosek z pozytywną opinią do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jeśli chodzi o Komisję Ładu i Porządku Publicznego, to właśnie teraz będziemy robili przegląd Gminy pod kątem przygotowania do sezonu turystycznego.
Zbliża się jesień. Czy podjął Pan decyzję w sprawie kandydowania ?
Jeszcze nie zdecydowałem...
...czy na radnego, czy na burmistrza ?
Nie. Mnie tam burmistrz raczej nie grozi. (śmiech). Jest jeszcze chwilę do wyborów i jak przyjdzie odpowiedni czas to zdecyduję. Powiem tak, że jak dotąd to bardzo dobrze mi się współpracuje z sołtysami, nawet z sołtysem z Melsztyna (śmiech).
Czyli w Melsztynie jeszcze wyborami ludzie się nie interesują ?
Nie. Interesują się tym, żeby im się dobrze powodziło, żeby mieli zdrowie i pieniądze. Cieszą się na przykład z tego, że w tamtym roku udało się zaasfaltować drogę w Melsztynie (ok. 180 metrów) w kierunku Pomników. W tym roku będziemy asfaltować drogę w kierunku pani Ojczykowej, Piechników i dalej. Mam co prawda mniej środków, ale postaramy się je połączyć z Funduszu Sołeckiego (13-14 tysięcy) i z tego na drogi (14 tysięcy) i może coś jeszcze dorzuci Burmistrz i Rada Miejska, to wtedy udało by się zrobić tą drogę w całości, czyli 220 metrów. W kolejce czekają następne odcinki dróg do asfaltowania.
Co z tej kadencji Rady Miejskiej radny Józef Franczyk najbardziej zapamięta ?
Gdy była podejmowania decyzja w sprawie zakupu działek pod świetlicę w Melsztynie i część radnych nie głosowała za tym. Szczęśliwie dla Melsztyna była to mniejszość w Radzie. Inna sprawa to rzecz dotycząca wodociągu. Wiadomo już, że będzie on budowany od strony Niedźwiedzy i uzyskał wsparcie ze środków unijnych, tylko, że budowa zacznie się od Gwoźdźca, a dopiero potem dotrze rura z wodą do Melsztyna.
Jaka przyszłość czeka Melsztyn ?
Myślę, że będzie coraz lepiej. Jak zdrowie pozwoli i wybudujemy budynek wielofunkcyjny, to można tam będzie zlokalizować i świetlicę i strażnicę i punkt informacyjny dla turystów. Myślę też, że jak już zaczęły się prace na ruinach zamku, to będą one kontynuowane i odwiedzać nas będzie coraz więcej turystów.
Tego życzę i dziękuje za rozmowę.
Dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu Zakliczyninfo.
Tak. Były takie czasy i ludzie żartowali ze mnie pytając się, gdzie to masz to swoje sołectwo sołtysie; Józek - mówili - gdzieś to sprzedał ten Melsztyn (śmiech). Żarty, żartami, ale w końcu wszystko wróciło do normy gdy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz z ustanowieniem miasta Zakliczyn ustanowiło też sołectwo Melsztyn. Dostałem nawet taki dokument z Ministerstwa i przechowuję go pieczołowicie, gdyby komuś jeszcze przyszły do głowy takie żarty że nie ma Melsztyna. Melsztyn jest i to jak najbardziej legalnie.
Melsztyn czy tam nie był sołectwem czy nim jest, to znany jest szeroko w kraju, a nawet zagranicą głównie z racji ruin największego w dolinie Dunajca zamku - dziś odnawianych i zabezpieczanych przed zniszczeniem ruin. Od początku tego roku ruin w nocnych godzinach oświetlonych. Jakie są na ten temat opinie mieszkańców ?
Były w ubiegłym roku przeprowadzone prace konserwatorskie, zabezpieczające basztę melsztyńską dzięki środkom jakie pozyskała na ten cel Gmina, ja tam codziennie chodziłem i doglądałem tych robót, za co na koniec szef firmy powiedział że gratisowo zamontuje na szczycie baszty flagę narodową, która od tego czasu powiewa na szczycie baszty. Co do oświetlenia, to z początku były rozmaite zdania na ten temat, a teraz każdemu się to podoba. Chwalą nie tylko mieszkańcy Melsztyna, ale i z Wesołowa, Stróż, Woli, z Wróblowic czy Faściszowej i turyści mówią że pięknie to zrobiliśmy.
Czy w tym roku będą kontynuowane prace zabezpieczające ?
Gmina złożyła wniosek o zabezpieczenie muru arkadowego do Marszałka Małopolski, ale wniosek nie "chwycił" bo w tym roku środki w większości Województwo Małopolskie skierowało na renowację kościołów zabytkowych, ołtarzy, bo to są pilniejsze zadania. Burmistrz zapewnił mnie jednak, że nie da za wygraną i będzie ponawiał wniosek w kolejnym terminie i będzie szukał innych źródeł finansowania renowacji ruin. Zabezpieczenie muru arkadowego jest bardzo pilne, bo w okolicach też już od jakiegoś czasu zawalonej studni nie ma już filarów murowanych podtrzymujących mur arkadowy, który w każdej chwili może runąć, bo jest tymczasowo podparty drewnianymi stemplami.
Jednym zdaniem roboty na ruinach nie powinno braknąć na długo...
Tak. Choćby takie prace porządkowe, jak usunięcie drzew liściastych porastających ruiny, czy konieczność założenia nowych poręczy drewnianych zabezpieczających zwiedzających ruiny przez spadnięciem do urwiska, przepaści szczególnie w starszej części ruin od strony wschodniej i południowej. Przydałyby się też schodki i poręcze na stromym zboczu od strony północnej, tam gdzie się wchodzi pod basztę.
Zbliża się maj i Majówka Papieska z której też znany jest ostatnio Melsztyn.
Taka piękna i wielka Majówka to zasługa dyrektora Dudzika, który wymyślił jej formułę. Bardzo dużo ludzi przychodzi na naszą Papieską Majówkę, modlą się, słuchają koncertu i chwalą, że bardzo ładnie jest to zorganizowane.
Bez Józefa Franczyka, ludzi mieszkających w Melsztynie i tych którzy uczestniczą w Majówce pewnie tak ładnie by nie było. Cofnijmy się do roku 2006. Franczykowi mało było, że jest sołtysem Melsztyna oraz szefem gminnego koła Stowarzyszenia Sołtysów i zapragnął zostać radnym. Dlaczego ?
Dlatego, że zaproponowali mi to mieszkańcy i nawet poparł mnie w tym Pan Burmistrz. Pomyślałem sobie, że może i to jest dobre być sołtysem i radnym jednocześnie, bo wtedy nie ma zatargów pomiędzy jednym i drugim.
Ale doszły do tego jeszcze dwie miejscowości pod opiekę...
Doszły jako radnemu pod opiekę oprócz Melsztyna; Zawada Lanckorońska i Roztoka.
Jak się współpracuje z sąsiadami ?
Dobrze, nie ma jakiś szczególnych problemów, tylko czasami jak coś robi się w Melsztynie to zaraz zwracają uwagę na to, że w Zawadzie czy Roztoce też by się przydała taka inwestycja. Generalnie jednak mieszkańcy obu tych miejscowości rozumieją i zgodnie współpracują ze mną jako radnym. W Zawadzie i Roztoce za mojej kadencji zrobiło się bardzo dużo w sprawie poprawy stanu dróg. Ponadto Roztoka ma wreszcie własną świetlicę wyposażoną i używana nie tylko na zebrania wiejskie. Jest tam też stół tenisowy z którego korzysta młodzież.
W Radzie Miejskiej Józef Franczyk pracuje jako radny, ale jest też członkiem Gminnej Komisji Rewizyjnej i Komisji Ładu i Porządku Publicznego. Jak pracuje się w tych komisjach ?
Jako członek Komisji Rewizyjnej muszę powiedzieć, że w wyniku kontroli jakie przeprowadziliśmy widać, że Gmina dobrze się gospodaruje. Ostatnio - ponieważ jesteśmy przed sesją absolutoryjną - sporządziliśmy wniosek o udzielenie absolutorium Burmistrzowi za rok 2009 i wysłaliśmy wniosek z pozytywną opinią do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jeśli chodzi o Komisję Ładu i Porządku Publicznego, to właśnie teraz będziemy robili przegląd Gminy pod kątem przygotowania do sezonu turystycznego.
Zbliża się jesień. Czy podjął Pan decyzję w sprawie kandydowania ?
Jeszcze nie zdecydowałem...
...czy na radnego, czy na burmistrza ?
Nie. Mnie tam burmistrz raczej nie grozi. (śmiech). Jest jeszcze chwilę do wyborów i jak przyjdzie odpowiedni czas to zdecyduję. Powiem tak, że jak dotąd to bardzo dobrze mi się współpracuje z sołtysami, nawet z sołtysem z Melsztyna (śmiech).
Czyli w Melsztynie jeszcze wyborami ludzie się nie interesują ?
Nie. Interesują się tym, żeby im się dobrze powodziło, żeby mieli zdrowie i pieniądze. Cieszą się na przykład z tego, że w tamtym roku udało się zaasfaltować drogę w Melsztynie (ok. 180 metrów) w kierunku Pomników. W tym roku będziemy asfaltować drogę w kierunku pani Ojczykowej, Piechników i dalej. Mam co prawda mniej środków, ale postaramy się je połączyć z Funduszu Sołeckiego (13-14 tysięcy) i z tego na drogi (14 tysięcy) i może coś jeszcze dorzuci Burmistrz i Rada Miejska, to wtedy udało by się zrobić tą drogę w całości, czyli 220 metrów. W kolejce czekają następne odcinki dróg do asfaltowania.
Co z tej kadencji Rady Miejskiej radny Józef Franczyk najbardziej zapamięta ?
Gdy była podejmowania decyzja w sprawie zakupu działek pod świetlicę w Melsztynie i część radnych nie głosowała za tym. Szczęśliwie dla Melsztyna była to mniejszość w Radzie. Inna sprawa to rzecz dotycząca wodociągu. Wiadomo już, że będzie on budowany od strony Niedźwiedzy i uzyskał wsparcie ze środków unijnych, tylko, że budowa zacznie się od Gwoźdźca, a dopiero potem dotrze rura z wodą do Melsztyna.
Jaka przyszłość czeka Melsztyn ?
Myślę, że będzie coraz lepiej. Jak zdrowie pozwoli i wybudujemy budynek wielofunkcyjny, to można tam będzie zlokalizować i świetlicę i strażnicę i punkt informacyjny dla turystów. Myślę też, że jak już zaczęły się prace na ruinach zamku, to będą one kontynuowane i odwiedzać nas będzie coraz więcej turystów.
Tego życzę i dziękuje za rozmowę.
Dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu Zakliczyninfo.