Zbliża się termin wyborów prezydenckich. Do urn pójdziemy w najbliższą niedzielę - 20 czerwca i będziemy wybierać prezydenta RP spośród 10 kandydatów, którzy spełnili kryteria ubiegania się o najbardziej prestiżowy urząd w naszym kraju. Przypomnę że na początku chętnych tych przyśpieszonych wyborów będących konsekwencją smoleńskiej katastrofy było 22, ale ostatecznie kandydatami na prezydenta RP są: Marek Jurek (Prawica Rzeczypospolitej), Jarosław Kaczyński (Prawo i Sprawiedliwość), Bronisław Komorowski (Platforma Obywatelska), Janusz Korwin - Mikke (Wolności i Praworządność), Andrzej Lepper (Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej), Kornel Morawiecki (Solidarność Walcząca), Grzegorz Napieralski (Sojusz Lewicy Demokratycznej), Andrzej Olechowski (bezpartyjny, popierany przez Stronnictwo Demokratyczne), Waldemar Pawlak ( Polskie Stronnictwo Ludowe), Bogusław Ziętek (Polska Partia Pracy, Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80").
Krótka i dziwna kampania
Ze zrozumiałych względów tegoroczna kampania prezydencka była krótka, ale z mniej zrozumiałych względów dziwna, żeby nie powiedzieć dosadnie - dziwaczna. Wydawać by sie mogło, że nieszczęścia ( Smoleńsk, powódź) jakie nawiedziły nasz kraj tej wiosny, spowodują, że ubiegający się o najważniejszy urząd w państwie kandydaci, ich sztaby wyborcze i przede wszystkim media informacyjne pokażą nam inną, lepszą stronę rodzimej polityki - zaprezentują nam jasną i przekonywującą ofertę dla Polski. Kto na to liczył, musi być bardzo zawiedziony. Jedynym wnioskiem do jakiego doszły sztaby wyborcze to taki; że nie należy się kłócić. Zaniechanie nic nie wnoszących pyskówek jest pożądane, ale na tym nie należało poprzestać, tym bardziej że z tzw. spokojną kampanią nie wszyscy wytrzymali. Spokojna w założeniu kampania sprzyjała, jak nigdy, merytorycznej dyskusji o Polsce. Problem w tym, że żeby merytorycznie dyskutować należy mieć wizję i odwagę - przede wszystkim odwagę komunikowania się z wyborcami, a nie tylko ze specami od public relations. Kto zna realia polskiej polityki, zdziwiony nie jest, wszak jak ulał pasuje tu sentencja z Księgi Koheleta: nihil novi sub sole (nic nowego pod słońcem). Nic nowego, bo większość z kandydatów to osoby funkcjonujące w polskiej polityce nie od dzisiaj, a nawet nie od wczoraj. Nic nowego, bo żaden z kandydatów nie odniósł się do naprawdę ważnych i trudnych dla Polski spraw. Nic nowego, bo każdy z kandydatów okopał się w swoim politycznym ogródku, jakby wybory prezydenckie miały być konkursem na szefa ugrupowania politycznego, a nie Głowę Państwa.
Debata z kamerą - nie z wyborcami
Chcę się odnieść do niedzielnej (13 czerwca) debaty telewizyjnej zorganizowanej przez Telewizję Polską (nadawcę publicznego) z czterema kandydatami na prezydenta. Debaty źle zorganizowanej, nudnej, nic nie wnoszącej do demokratycznych reguł postępowania, nic nie wyjaśniającej wyborcom. Pierwsze moje zastrzeżenie dotyczy składu zaproszonych do kandydatów; dlaczego czterech, a cała dziesiątka ? Wszak, jako się rzekło wszyscy są uprawnieni jednakowo do kandydowania; zarejestrowali swoje komitety wyborcze, zebrali stosowną liczbę podpisów wyborców, itp. Rozumiem, że sondaże wskazują na faworytów i outsiderów, a debatowanie w dziesiątkę trwałoby długo, za długo jak na wytrzymałość widza. Z drugiej strony jestem pewien, że obecność w studio Korwina - Mikke, Ziętka, Leppera, Morawieckiego, Jurka czy Olechowskiego znacznie ożywiłoby ten nudny, niedzielny program. TVP użyła argumentacji, że kluczem do zaproszenia na Woronicza był fakt, że za kandydatami stoją ugrupowania parlamentarne! Czy mam przez to rozumieć, że kandydat partyjny z samej przynależności do partii i to mającej przedstawicieli na Wiejskiej jest mądrzejszy niż ten bez zaplecza parlamentarnego ? Czy telewizja publiczna ma prawo do klasyfikowania kandydatów na lepszych i gorszych. Takie myślenie jest do zaakceptowania dla nadawcy komercyjnego, ale nie dla publicznego, który ma realizować podobno misję. Prawo do oceniania kandydatów mają wyborcy i do tego służą wybory, a nie TVP. Załóżmy jednak, że debata miała dać odpowiedź na pytanie na którego z czterech głównych pretendentów do zamieszkania w pałacu prezydenckim na co najmniej najbliższe pięć lat, warto z pełnym przekonaniem oddać głos. Nic z tego ! Kandydatom kazano pilnować zegarka i wygłaszać kwestie do kamery, co jak widać było po kandydatach, było zajęciem na tyle stresującym, że zwyczajnie i po ludzku było mi ich żal. Nikt niczym nie nie zaskoczył: Kaczyński był konserwatywny, Komorowski liberalny, Napieralski lewicowy, a Pawlak chadecko-ludowy. Z debaty w TVP wyciągnąłem jeden pożyteczny wniosek, choć nie związany z wyborami prezydenckimi. Ten wniosek dotyczy przyszłorocznych (choć być może wcześniejszych) wyborów parlamentarnych i ewentualnych koalicji. Wiele przemawia za tym, że coraz bardziej ku sobie mają się PO i SLD z jednej strony oraz PiS i PSL z drugiej strony - jeśli w przyszłości powstaną jakieś koalicje to właśnie w takiej konstelacji.
Gdzie głosować 20 czerwca w Gminie Zakliczyn i ewentualnie 4 lipca podczas II tury wyborów prezydenckich.
W tych dnia podczas głosowania zadecydują Polacy, kto spośród kandydatów zostanie lokatorem Pałacu Prezydenckiego. W naszej Gminie lokale wyborcze czynne będą od 6.00 do 20.00 w dziewięciu obwodach, w tym w jednym nr 9 (DPS Stróże) utworzonym dla pensjonariuszy zakładu. Głosować będą mogli uprawnieni mieszkańcy Miasta i Gminy Zakliczyn oraz ci czasowo przebywający w terminie wyborów na terenie Gminy , którzy do 10 czerwca złożyli stosowny wniosek o dopisanie do spisu wyborców.
Obwód głosowania nr 1 - w ratuszu w Zakliczynie głosować będą mieszkańcy miejscowości: Melsztyn, Roztoka, Wesołów,Zakliczyn, Zawada Lanckorońska - skład osobowy Komisji Obwodowej; Słowik Kazimierz Zakliczyn, Kumięga Sebastian Faściszowa, Pałach Joanna Zawada Lanckorońska, Krzyżak Jan Wesołów, Matłaszek Magdalena Lusławice, Pawłowska Zofia Wróblowice.
Obwód głosowania nr 2 - w Zespole Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Zakliczynie głosować będą mieszkańcy miejscowości: Bieśnik, Faściszowa, Kończyska, Lusławice, Słona - skład osobowy Komisji Obwodowej; Knapik Ryszard Lusławice, Drożdż Magdalena Faściszowa, Pałach Maria Zawada Lanckorońska, Pach Łukasz Lusławice, Soska Janusz Kończyska, Krupska Maria Zakliczyn
Obwód głosowania nr 3 - w Zespole Szkolno Przedszkolnym w Paleśnicy głosować będą mieszkańcy miejscowości: Borowa, Dzierżaniny, Jamna , Olszowa, Paleśnica - skład osobowy Komisji Obwodowej; Pałach Mateusz Roztoka, Woda Jadwiga Paleśnica, Sapeta Grażyna Paleśnica, Jaszczur Grzegorz Bieśnik, Soska Piotr Kończyska, Kumorek Maria Paleśnica
Obwód głosowania nr 4 - w Zespole Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Filipowicach głosować będą mieszkańcy miejscowości: Filipowice i Ruda Kameralna - skład osobowy Komisji Obwodowej; Pachota Wacław Ruda Kameralna, Kornaś Jan Filipowice, Górnikiewicz Zofia Stróże, Książek Agata Zawada Lanckorońska, Górnikiewicz Zdzisław Stróże
Obwód głosowania nr 5 - w Szkole Podstawowej w Stróżach głosować będą mieszkańcy miejscowości: Stróże,
Wola Stróska, Zdonia - skład osobowy Komisji Obwodowej; Murczek Agata Wola Stróska, Jaszczur Elżbieta Stróże, Litwa Bogdan Zakliczyn, Gierałt Natalia Filipowice, Gac Janusz Stróże, Malawska-Pajor Elżbieta Siemiechów
Obwód głosowania nr 6 - w Szkole Filialnej ZSPiG w Charzewicach głosować będą mieszkańcy miejscowości: Charzewice i Faliszewice - skład osobowy Komisji Obwodowej; Dudek Józefa Charzewice, Wagner Barbara Charzewice, Kwiek Paulina Bieśnik, Czerny Augustyn Zawada Lanckorońska, Kraj Małgorzata Gwoździec
Obwód głosowania nr 7 - w Szkole Podstawowej w Gwoźdźcu głosować będą mieszkańcy miejscowości Gwoździec - skład osobowy Komisji Obwodowej; Nadolnik Agata Gwoździec, Skwarło Marian Faliszewice, Jachym Elżbieta Wróblowice, Krzyżak Agnieszka Wesołów, Toboła Halina Gwoździec
Obwód głosowania nr 8 - w Zespole Szkoły Podstawowej i Przedszkola we Wróblowicach głosować będą mieszkańcy miejscowości Wróblowice - skład osobowy Komisji Obwodowej; Musiał Małgorzata Wróblowice, Wypasek Mieczysław Faściszowa, Kostrzewa Danuta Lusławice, Jaszczur Barbara Bieśnik, Kafel Witold Zakliczyn, Schutterly Katarzyna Wróblowice
