Ceremonia zaprzysiężenia burmistrza rozpoczęła się w ratuszu od publicznego odczytania i wręczenia zaświadczenia o wyborcze na burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn Jerzemu Sosce. Zaświadczenie odczytał i wręczył jeszcze w tym momencie burmistrzowi - elektowi przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej Sebastian Kumięga: Zgodnie z artykułem 22 ustawy z dnia 20 czerwca 2002 roku, o bezpośrednim wyborze wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, Miejska Komisja Wyborcza w Zakliczynie stwierdza, że dnia 21 listopada 2010 roku w wyborach bezpośrednich na urząd burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn bezwzględną większością głosów został wybrany pan Soska Jerzy Tadeusz. Serdecznie gratuluję." Po wręczeniu oświadczenia burmistrzowi - elektowi przez przewodniczącego MKW, przewodniczący Rady Miejskiej w Zakliczynie Józef Wojtas wygłosił następujące zdanie: "Proszę pana burmistrza - elekta Jerzego Soskę o złożenie ślubowania." W obecności przewodniczącego Rady Miejskiej, radnych i obecnych na sali im. S. Jordana gości Jerzy Soska powiedział: "Obejmując urząd burmistrza Miasta i Gminy uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców Gminy - tak mi dopomóż Bóg." Godzina 15.15 dnia 6 grudnia 2010 roku - Jerzy Soska przejmuje obowiązki burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn od Kazimierza Kormana. Symbolem tego przejęcia jest przekazanie insygniów władzy burmistrzowskiej: łańcucha burmistrza i klucza do Miasta i Gminy Zakliczyn.
Po życzeniach od przewodniczącego Rady Miejskiej w Zakliczynie Józefa Wojtasa, burmistrz Jerzy Soska wygłosił expose: Jego Ekscelencje, Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Panie i Panowie!
Zaprzysiężenie na urząd burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn, to niezwykle wzruszający moment. Miło mi jest, że w takim momencie są ze mną mieszkańcy Gminy, są kierownicy jednostek, są przyjaciele, są przedsiębiorcy, Starosta, jest ze mną moja rodzina. To mieszkańcy Gminy w wyborach bezpośrednich powiedzieli i zagłosowali, że przez najbliższe cztery lata ja mam stać na czele tej Gminy, mam tą Gminę prowadzić. Chciałbym tą funkcję przyjmować i przyjmuję z wielką radością, ale również i z wielką pokorą. Obejmując ten urząd od dnia wyboru, od 21 listopada, budzę się z takim poczuciem odpowiedzialności za Gminę, za każdego z mieszkańców i chciałbym zasypiać w poczuciu dobrze spełnionych obowiązków. Dziękuję mieszkańcom za wiarę, za wiarę we mnie, którą wyraziliście w głosowaniu. Ta wiara we mnie miała swoje korzenie, miała swoje podłoże. Ja myślę, że do tej pory byłem oceniany jako mieszkaniec, jako człowiek, byłem oceniany jako dyrektor dużej instytucji oświatowej, jako prezes Klubu, działacz stowarzyszeń. Dzisiaj chciałem publicznie podziękować, podziękować wszystkim moim pracownikom, przedstawicielom tych instytucji za to że pracowaliście dla nich, ale i pracowaliście również na moją pozycję, pracowaliście na moją popularność. Dzisiaj mówicie, że mnie żałujecie, ale tak na prawdę to również wy swoją postawą i swoją pracą sprawiliście, że to ja tutaj stoję. Słowa podziękowania kieruję do pana Mieczysława Krasa - starosty tarnowskiego, do pana Mirosława Banacha - wicestarosty tarnowskiego, do Sylwka Gostka - byłego przewodniczącego Rady Powiatu Tarnowskiego. Dziękuję wam za to że wierzyliście we mnie, że stworzyliście mi warunki do pracy, do rozwoju, do realizacji moich marzeń i pomysłów. Wy również panowie przyczyniliście się do tego, że te wybory potoczyły się w ten sposób. Chciałem podziękować panu Kazimierzowi Kormanowi za długoletnią współpracę, za pracę dla tej Gminy, za służbę tej Gminie. Cieszę się, że przejmuję ten urząd burmistrza w takiej pokojowej atmosferze, przejmuję z rąk człowieka, który uzyskał poparcie społeczne, który obecnie jest radnym Rady Powiatu Tarnowskiego i jestem przekonany, że mogę liczyć na wsparcie i pomoc, kiedy byłaby taka potrzeba. Chciałem podziękować radnym byłej kadencji, pani przewodniczącej Władysławie Kuzera za to, że podczas tej działalności poprzedniej, w poprzednich Radach, stworzyliście państwo odpowiedni klimat, za to, że zajęliście się głównie rozwiązywaniem problemów, a nie skłanialiście się ku sporom czy waśniom - za to wszystko serdecznie dziękuję. Od tego momentu, od momentu złożenia ślubowania, będę oceniany za sprawność funkcjonowania Urzędu, będę oceniany przez pryzmat Gminy, przez pryzmat tego jak się będzie działo w jednostkach podległych i instytucjach. Ta naprawdę to wydaje się, że mam bardzo dużą władzę, bo tak jest, że burmistrz ma tą władzę, ale ja mam świadomość, mówiąc o tej pokorze - mam świadomość, że staję się zakładnikiem innych ludzi, zakładnikiem innych instytucji - to również od pracy tych ludzi i tych instytucji będzie zależała moja ocena. Chciałbym również i od tego momentu być dobrze oceniany. Program społeczno - gospodarczy będziemy realizować. Chciałbym to czynić i realizować przy współpracy ze wszystkimi radnymi. Zgoda jest podstawą współpracy - taką mam świadomość. Z tej trybuny i w tym miejscu, w takiej uroczystej chwili chciałem zapewnić mieszkańców Gminy, że ta zgoda będzie, tą zgodę ja państwu gwarantuję. Ja już dzisiaj nie pamiętam, nie pamiętam skąd który radny przyszedł, z jakiej startował listy, przez kogo był popierany, kto stał za tym, że dana osoba zdobyła mandat radnego. Jeżeli został wybrany przez mieszkańców do Rady Miejskiej w Zakliczynie, to znaczy że z nim będę współpracował - i to jest dla mnie najważniejsze. Podstawowe priorytety, które będzie realizował mój Urząd są związane z kontynuacją dużych projektów inwestycyjnych i z naprawą finansów Gminy: jednym słowem można powiedzieć, że trzeba budować i trzeba naprawiać, albo odwrotnie: naprawiać i budować. Będzie więc kontynuowana budowa oczyszczalni, budowa kanalizacji, budowa wodociągów, budowa chodników przy drogach najbardziej ruchliwych - tych drogach po których poruszają się dzieci wracające ze szkoły, po których poruszają się mieszkańcy wracający z pracy. Ale obojętnie kto stałby na moim miejscu, musiałby w tym dniu powiedzieć o potrzebie dostosowania finansów do obecnych realiów. Zadłużenie Gminy i planowany na rok 2011 dwumilionowy deficyt budzą mały niepokój, ale nikt nie mówił i nikt się nawet nie spodziewał, że będzie lekko, zawsze miło i przyjemnie. Ja dzisiaj muszę myśleć pozytywnie i myślę pozytywnie. Jeżeli dopisze zdrowie, jeżeli starczy sił, jeżeli będzie zgoda - a zgoda będzie - to musi się udać. Na pewno się uda! Dziękuję bardzo.