Brawo
 
Multithumb found errors on this page:

There was a problem loading image 'images/stories/kartka papieska z koncertu w zakliczynie.jpg'
There was a problem loading image 'images/stories/kartka papieska z koncertu w zakliczynie.jpg'

altDziś obchodzimy jedno z najważniejszych świąt w Kościele - uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej czyli Boże Ciało. Od kilku lat w Zakliczynie uroczysta suma odprawiana jest na Rynku na ołtarzu polowym przygotowywanym przez Zakliczyńskie Centrum Kultury i tak będzie dzisiaj - początek mszy o godzinie 10 -tej. Po mszy rozpocznie się procesja do czterech ołtarzy przygotowanych na czterech stronach Rynku. Tymczasem proponuję zapoznać się z genezą święta. Przypominamy też homilię Jana Pawła II wygłoszoną dekadę temu - 14 czerwca 2001 roku.    
Inicjatorką ustanowienia święta Bożego Ciała była św. Julianna z Cornillon (1193-1258). Kiedy była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege, w roku 1245 została zaszczycona objawieniami, w których Chrystus żądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Pan Jezus wyznaczył sobie nawet dzień uroczystości Bożego Ciała - czwartek po niedzieli Świętej Trójcy.

altBiskup Liege, Robert, po naradzie ze swoją kapitułą i po pilnym zbadaniu objawień, postanowił wypełnić życzenie Pana Jezusa. W roku 1246 odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna. Jednak w tym samym roku biskup Robert zmarł. Wyższe duchowieństwo miasta za namową teologów uznało krok zmarłego ordynariusza za przedwczesny, a wprowadzenie święta pod taką nazwą za wysoce niewłaściwe. Co więcej, omalże nie oskarżono św. Julianny o herezję. Karnie została przeniesiona z klasztoru w Mont Cornillon na prowincję (1247). Na interwencję archidiakona katedry w Liege, Jakuba, kardynał Hugo po ponownym zbadaniu sprawy zatwierdził jednak święto. W roku 1251 ponownie archidiakon Jakub poprowadził więc ulicami Liege procesję eucharystyczną. Pan Jezus hojnie wynagrodził za to gorliwego kapłana. Syn szewca z Troyes (Szampania) został wkrótce biskupem w Verdun, patriarchą Jerozolimy i ostatecznie papieżem (1261-1264). Panował jako Urban IV. On to w roku 1264 wprowadził do Rzymu uroczystość Bożego Ciała.
Impulsem bezpośrednim do ustanowienia święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena. Kiedy tam kapłan odprawiał Mszę świętą, po Przeistoczeniu kielich trącony ręką przechylił się tak nieszczęśliwie, że wylało się kilkanaście czy kilkadziesiąt kropel krwi Chrystusa na korporał. Przerażony kapłan ujrzał, że postacie wina zmieniły się w postacie krwi. Zawiadomiony o tym cudzie papież, który przebywał wówczas w pobliskim mieście Orvieto, zabrał ten święty korporał. Do dnia obecnego znajduje się on w bogatym relikwiarzu w katedrze Orvieto. Dotąd widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się zamiast monstrancji. Korzystając, że na dworze papieskim w Orvieto był wówczas św. Tomasz z Akwinu, papież Urban IV polecił mu opracowanie tekstów liturgicznych do Mszy świętej i do Liturgii Godzin kapłańskich. Wielki doktor Kościoła uczynił to po mistrzowsku. Tekstów tych używa się do dziś - zwłaszcza często śpiewany jest hymn Pange lingua (Sław, języku...) - i jego dwie ostatnie zwrotki (Przed tak wielkim Sakramentem). Od czasu papieża Urbana VI uroczystość Bożego Ciała należy do głównych świąt w roku liturgicznym Kościoła (1389). Pierwsza wzmianka o procesji w to święto pochodzi z Kolonii z roku 1277. Od wieku XIV spotykamy się z nią w Niemczech, Anglii, Francji, Hiszpanii i w Mediolanie. Od wieku XV przyjął się w Niemczech zwyczaj procesji do czterech ołtarzy. Msze święte przy wystawionym Najświętszym Sakramencie wprowadzono w wieku XV. Do roku 1955 obowiązywała także oktawa, w czasie której Chrystus Pan odbierał wyrazy przebłagania, hołdu, dziękczynienia i błagania. Na prośbę Episkopatu Polski w Polsce został zachowany zwyczaj obchodzenia oktawy, choć nie ma ona już charakteru liturgicznego. Po raz pierwszy z procesją Bożego Ciała na terenie Polski spotykamy się już w XIV wieku w Płocku i we Wrocławiu. Od wieku XVI wprowadzono z Niemiec zwyczaj śpiewania czterech Ewangelii przy czterech ołtarzach. Od dawna wprowadzono zwyczaj, istniejący po dzień dzisiejszy, że lud przynosi do kościoła wianki ziół. Tam zostawia je przez całą oktawę. W oktawie kapłan je poświęca, po czym lud zabiera je do domu. Zawiesza je na ścianie, by chroniły od choroby lub poszczególne gałązki umieszcza na polach, by lepiej rosły plony i by Bóg zachował je od robactwa i nieurodzaju. W niektórych stronach drzewka i gałęzie, którymi był przystrojony kościół i ołtarze, po oktawie zabierano na pola i tam je zatykano. Ich część palono, aby dym odstraszał chmury, niosące grad i pioruny.


altJan Paweł II
CHLEB WĘDRUJĄCEGO LUDU
14 VI 2001 — Msza św. w uroczystość Najświętszego Ciała    i Krwi Chrystusa


W uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa — w czwartek 14 czerwca — o godz. 19 na placu przed bazyliką św. Jana na Lateranie Ojciec Święty sprawował z neoprezbiterami diecezji rzymskiej Eucharystię, w której uczestniczyły wielotysięczne rzesze mieszkańców Wiecznego Miasta i pielgrzymów. «Tym chlebem karmimy się, aby stać się prawdziwymi świadkami Ewangelii. Tego chleba potrzebujemy, aby wzrastać w miłości, gdyż ona jest niezbędna, byśmy mogli rozpoznać oblicze Chrystusa w twarzach braci». Po Mszy św. Jan Paweł II przewodniczył uroczystej procesji, która przeszła ulicą Merulana na plac przed bazyliką Matki Boskiej Większej. Błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem i śpiew «Salve Regina» zakończyły nabożeństwo. Było ono — jak powiedział Papież — obrazem «Kościoła, żywej monstrancji Zbawiciela świata».

1. «Ecce panis Angelorum, / factus cibus viatorum: / vere panis filiorum — Oto boski chleb Aniołów / Dla pielgrzymów wśród padołów / Dla synowskich jeno stołów» (Sekwencja).

Kościół ukazuje dziś światu Corpus Domini — Boże Ciało — i wzywa do uwielbienia go: Venite adoremus — Pójdźmy z pokłonem!
Spojrzenie wierzących skupia się na Sakramencie, w którym Chrystus pozostawił całego siebie: Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo. Dlatego ten Sakrament był zawsze uważany za «najświętszy»: Najświętszy Sakrament — żywa pamiątka odkupieńczej Ofiary.
W uroczystość Bożego Ciała powracamy do owego «Czwartku», który wszyscy nazywamy «Wielkim» — do dnia, w którym Odkupiciel po raz ostatni obchodził Paschę z uczniami: była to Ostatnia Wieczerza — dopełnienie żydowskiej wieczerzy paschalnej i początek liturgii eucharystycznej.
Dlatego Kościół już przed wiekami wybrał czwartek, by obchodzić uroczystość Bożego Ciała — święto adoracji, kontemplacji i uwielbienia. Święto, podczas którego Lud Boży gromadzi się wokół najcenniejszego daru pozostawionego nam w dziedzictwie przez Chrystusa, wokół Sakramentu Jego obecności, i wielbi go, chwali w pieśniach, niesie go w procesjach ulicami miast.

2. «Lauda, Sion, Salvatorem! — Zbawiciela chwal, Syjonie» (Sekwencja).

Nowy Syjon, duchowe Jeruzalem, w którym gromadzą się synowie Boży z wszystkich narodów, języków i kultur, chwali Zbawiciela hymnami i kantykami. Ten dar rodzi bowiem bezgraniczny zachwyt i wdzięczność. Ten dar «przewyższa wszystko chwałą / I co pieśń zamierza» (tamże).
Oto wzniosła i niepojęta tajemnica. Tajemnica, przed którą stajemy zdumieni i milczący, w postawie głębokiej, ekstatycznej kontemplacji.

3. «Tantum ergo Sacramentum veneremur cernui — Przed tak wielkim Sakramentem / Upadajmy wszyscy wraz».

W świętej Eucharystii jest prawdziwie obecny Chrystus, który dla nas umarł i zmartwychwstał.
W konsekrowanym Chlebie i Winie pozostaje wśród nas ten sam Jezus z Ewangelii, którego spotkali apostołowie i za którym poszli, którego widzieli ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, którego ran dotknął Tomasz, po czym oddał Mu cześć wołając: «Pan mój i Bóg mój!» (J 20, 28; por. tamże, 20, 17-20).
W Sakramencie ołtarza dane jest nam kontemplować z miłością całą głębię tajemnicy Chrystusa, Słowo i Ciało, Jego Boską chwałę i «mieszkanie» między ludźmi. Stając przed nim nie możemy wątpić, że Bóg jest «z nami», że w Jezusie Chrystusie przyjął wszystkie wymiary człowieczeństwa z wyjątkiem grzechu, ogołocił się z własnej chwały, aby nas w nią przyoblec (por. J 20, 21-23).
W Jego Ciele i Krwi objawia się niewidzialne oblicze Chrystusa, Syna Bożego, w najprostszy i zarazem najwznioślejszy sposób możliwy na tym świecie. Ludziom każdej epoki, którzy proszą nieśmiało: «chcemy ujrzeć Jezusa» (J 12, 21), wpólnota kościelna odpowiada, ponawiając akt, którego sam Chrystus dokonał wobec uczniów w Emaus: łamie chleb. Przy łamaniu chleba otwierają się oczy tych, którzy szukają Go szczerym sercem. W Eucharystii oczy serca rozpoznają Jezusa i Jego niezrównaną miłość, która składa siebie w darze «do końca» (J 13, 1). W Nim też, w tym Jego geście, rozpoznają oblicze Boga!

4. «Ecce panis Angelorum, / (...) vere panis filiorum — Oto boski chleb Aniołów / (...) Dla synowskich jeno stołów».

Tym chlebem karmimy się, aby stać się prawdziwymi świadkami Ewangelii. Tego chleba potrzebujemy, aby wzrastać w miłości, gdyż ona jest niezbędna, byśmy mogli rozpoznać oblicze Chrystusa w twarzach braci.
Eucharystii potrzebuje nasza wspólnota diecezjalna, aby iść dalej drogą misyjnej odnowy, którą już rozpoczęła. Właśnie w ostatnich dniach odbyła się w Rzymie diecezjalna konferencja, która analizowała «perspektywy komunii, formacji i misji w diecezji rzymskiej w najbliższych latach». Trzeba iść dalej, «rozpoczynając na nowo» od Chrystusa, to znaczy od Eucharystii. Idźmy zatem odważnie naprzód, nie szczędząc sił, troszcząc się o jedność w łonie naszej wspólnoty kościelnej i z miłością oddając się pokornej i bezinteresownej służbie wszystkim, zwłaszcza najbardziej potrzebującym.
Tą drogą idzie przed nami Jezus, który złożył w darze samego siebie aż po ofiarę z własnego życia, nam zaś daje siebie jako pokarm i oparcie. Co więcej, w każdej epoce powtarza nieustannie pasterzom Ludu Bożego: «Wy dajcie im jeść!» (Łk 9, 13); dla wszystkich łamcie ten chleb życia wiecznego.
Zadanie trudne i porywające. Misja, która trwać będzie aż do nastania czasów.

5. «Jedli i nasycili się wszyscy» (Łk 9, 17). W usłyszanych przed chwilą słowach Ewangelii dociera do nas echo święta, które trwa od dwóch tysięcy lat. Święta ludu wędrującego, świata «wychodzącego z niewoli», karmiącego się Chrystusem — prawdziwym Chlebem zbawienia.
Po zakończeniu Mszy św. my także wyruszymy w drogę przez centrum Rzymu, niosąc Ciało Chrystusa ukryte w naszych sercach i wyraźnie widoczne w monstrancji. Poniesiemy Chleb nieśmiertelnego życia ulicami miasta. Będziemy Go adorować i wokół Niego zgromadzi się Kościół, żywa monstrancja Zbawiciela świata.
Niech chrześcijanie Rzymu, pokrzepieni Jego Ciałem i Krwią, ukazują wszystkim Chrystusa swoim świadectwem życia: swoją jednością, radosną wiarą i dobrocią!
Niech nasza wspólnota diecezjalna odważnie rozpocznie na nowo od Chrystusa, Chleba nieśmiertelnego życia!

A Ty, Jezu, Chlebie żywy, który dajesz życie, Chlebie pielgrzymów, «nakarm nas i nie gub mściwy / Daj nam ujrzeć błogie dziwy / W żyjących krainie». Amen!

Wynajme
Gospodarstwo

 
© Oficjalny Portal Internetowy Zakliczyńskiego Centrum Kultury w Zakliczynie. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: M. Papuga. Regulamin witryny www.zakliczyninfo.pl.
Design by :.