5 października 1944 roku przy budce-drwalówce na Mogile rozegrała się krwawa i nierówna bitwa. Ofiarami niespodziewanego ataku wojsk niemieckich byli partyzanci placówki „Zygmunt II” Armii Krajowej pod dowództwem por. „Skorego”. W budce i w jej otoczeniu w Lesie Stróskim zginęli Władysław Mossoczy - student medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego, Franciszek Baca, N. Gajda, Franciszek Świerczek, N. Gągelik, N. Wolak, Władysław Chrzan, Franciszek Pitala, Bolesław Wołek i NN. Szeroko i prawdziwie o tragicznych wydarzeniach tamtego pochmurnego i mglistego dnia traktuje opowieść Łucji Milczewskiej. Zainteresowanych odsyłamy do artykułu we wrześniowym wydaniu „Głosiciela”.
Nasza społeczność nie zapomina o bohaterach, których ciała trzeba było ukrywać po wojnie przed potajemną ekshumacją przez Urząd Bezpieczeństwa. 2 października, jak co roku o tej porze, oddała hołd ofiarom wojny. Przy odnowionym szpitaliku zebrali się kombatanci i młodzież oraz tłumnie - mieszkańcy nie tylko z naszej gminy. Polową Mszę św. odprawił o. Tomasz Kupczakiewicz z zakliczyńskiego Klasztoru Franciszkanów, słowo do uczestników uroczystości skierował burmistrz Jerzy Soska, Apel Poległych poprowadził do dźwięków werbla przewodniczący Rady Miejskiej Józef Wojtas, zagrała Strażacka Orkiestra Dęta z Filipowic. Nad sprawnym przebiegiem uroczystości czuwała instr. ZCK Anna Kusek. Po złożeniu wieńców i zapaleniu zniczy w miejscach martyrologii w asyście pocztów sztandarowych, uczniowie Szkoły Podstawowej w Stróżach zaprezentowali montaż słowno-muzyczny z kulminacyjnym momentem, kiedy to z ich rąk wyfrunęły białe gołębie pokoju.
O losach wojennych partyzantów AK i przesłaniu tej tragedii mówili mjr Zdzisław Banaś - uczestnik bitwy pod Jamną - i Wacław Spieszny - żołnierz AK, więzień ubeckich aresztów. Zwieńczeniem wzruszającego spotkanie na Mogile był piknik przy paśniku z udziałem miejscowej kapeli „Sami Swoi”. Poczęstunek dla wszystkich gości przygotowała społeczność Woli Stróskiej z inspiracji pani Jolanty Czuby, do znakomitego bigosu i żurku ustawiła się długa kolejka. Dojazd, punkt medyczny i miejsce patriotycznego spotkania zabezpieczali strażacy, wartę pełnili: harcerze i uzbrojona Grupa Rekonstrukcyjna w mundurach. Cieszyła obecność młodzieży szkolnej z całego regionu.
Po obchodach jamneńskiego święta ku pamięci Batalionu Barbara i spotkaniu pokoleń na Mogile, 11 listopada czeka nas kolejne wydarzenie związane z obchodami Narodowego Święta Niepodległości.