Do 21 listopada maja potrwać prace związane z zabezpieczeniem muru arkadowego ruin zamku melsztyńskiego. Harmonogram prac przewiduje odbudowę dwóch filarów muru ( w miejscu gdzie mur podtrzymywały prowizoryczne drewniane stemple) wraz z nadprożami z cegły, fragmentaryczne podbudowanie innych filarów którym grozi zawalenie, usunięcie roślinności z górnej warstwy muru, a następnie zabezpieczenie muru poprzez wymurowanie ceglanego daszku zapewniającego odpływ wody z muru. Przetarg o wartości 49 518 zł 49 gr na wykonanie tych prac wygrała firma „Budomat” inż. Henryka Matrasa z Wojnicza.
- Środki na prace zabezpieczające mur arkadowy pochodzą z budżetu Województwa Małopolskiego w kwocie 30 tysięcy złotych, a pozostała kwota z budżetu Gminy – mówi Sekretarz Gminy Janusz Krzyżak – nasz wniosek jako jeden z pięciu samorządowych wniosków otrzymał wsparcie z programu prac konserwatorskich w Województwie Małopolskim. Przeważająca większość środków z tego programu została przekazana na ratowanie obiektów sakralnych, kilku prywatnych właścicieli obiektów zabytkowych też odebrało promesy w Urzędzie Marszałkowskim – dodaje Sekretarz.
My przypominamy, że obecne prace z udziałem środków gminnych i Województwa Małopolskiego to drugie tego typu realizowane przedsięwzięcie mające na celu uchronienie od degradacji ruin melsztyńskich. Wcześniej, w 2009 roku, została zabezpieczona wieża zamkowa. Przypominamy też, że prowadzone prace ratunkowe to kropla w morzu potrzeb. Podczas powodzi w 2010 roku oderwał się i runął w przepaść duży fragment muru obwodowego. Informowaliśmy na Zakliczyninfo o sporządzonej na tą okoliczność notce z udziałem Konserwatora Zabytków oraz wniosku skierowanym do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale poza zamknięciem ruin dla ruchu turystycznego nic więcej w tej sprawie się nie stało. Przypominamy też, że właścicielem ruin melsztyńskich jest Skarb Państwa, natomiast Gmina Zakliczyn na podstawie umowy z Nadleśnictwem dzierżawi ruiny po to m.in. aby zachować dla potomnych to, co zostało jeszcze z ongiś największego zamku w dolinie Dunajca i Popradu. Szkoda, że tylko samorząd gminny wykazuje tutaj determinację.