
w fotografii portretowej. Grupa, która obecnie uczęszcza na zajęcia jest najbardziej twórczą grupą od początku istnienia ratuszowej pracowni fotograficznej. Bez trudu udało mi się ich zainteresować klasyczną, czarno-białą fotografia, a także archaiczną fotografią otworkową. Ta wymagająca technika uczy pokory, systematyczności, oszczędności materiałów i przewidywania zamierzonego efektu, ale przede wszystkim ogranicza bezmyślne „pstrykanie”. Uprawianie fotografii otworkowej pozwala też lepiej zrozumieć zasadę powstawania obrazu na emulsji światłoczułej. Dodatkową zaletą tej techniki jest to, że kamerę otworkową buduje się samodzielnie - wystarczy znaleźć odpowiednie pudełko tekturowe bądź puszkę po farbie i już można robić zdjęcia bez wydawania kilkudziesięciu tysięcy złotych na aparat. Dzięki tego typu eksperymentom, uczestnicy zajęć stali się na pewno bardziej wrażliwi na światło i formę. I nawet, jeśli w przyszłości nie będą zajmować się fotografią, to na pewno ta wrażliwość w nich pozostanie. Można by powiedzieć, że oni stali się "światłoczuli". Poniżej można zobaczyć prace, które znalazły się na wystawie, a także kilka zdjęć z naszych zajęć w terenie.
Stanisław Kusiak