W Słonej poświęcono pomnik ku czci bł. o. Krystyna Gondka
Papież Jan Paweł II w homilii beatyfikacyjnej 108 męczenników, wygłoszonej w Warszawie 13 czerwca 1999 roku, powiedział: - Dziś właśnie świętujemy zwycięstwo tych, którzy w naszych czasach oddali życie dla Chrystusa, aby posiąść je na wieki w Jego chwale. Jest to zwycięstwo szczególne, bo dzielą je duchowni i świeccy, młodzi i starzy, ludzie różnego pochodzenia i stanu. [...] Jeśli dzisiaj radujemy się z beatyfikacji stu ośmiu męczenników duchownych i świeckich, to przede wszystkim dlatego, że są oni świadectwem zwycięstwa Chrystusa – darem przywracającym nadzieję.
Słowa wielkiego rodaka przytoczone podczas uroczystej Mszy św. przez franciszkanina o. Salezego Bogdana Brzuszka - wicepostulatora w procesie beatyfikacyjnym obozowych ofiar nazizmu, odnosiły się także do bł. o. Krystyna Gondka, patrona zakliczyńskiego Gimnazjum, męczennika i ofiary KL Dachau. 9 czerwca br. uroczyście obchodzono 10. rocznicę nadania placówce imienia błogosławionego, syna naszej ziemi, urodzonego 6 kwietnia 1909 roku w Słonej. W niemieckim obozie przebywał dwa lata, od 26 sierpnia 1940 roku do 23 lipca 1942. Wyniszczony przez pracę ponad siły i choroby zmarł z powodu krańcowego wycieńczenia organizmu, do końca zachowawszy „żywą wiarę, miłość Boga i bliźniego oraz ducha modlitwy”.
„Straty Kościoła katolickiego w Polsce w czasie drugiej wojny światowej - mówił o. Salezy w wykładzie dla gimnazjalistów i gości zaraz po nabożeństwie - wynoszą 2801 osób duchownych, w tym 6 biskupów, 1863 kapłanów diecezjalnych i 63 kleryków oraz 289 kapłanów zakonnych, 86 kleryków i 205 braci i 289 zakonnic. Stanowiło to 28 procent ówczesnego duchowieństwa polskiego. Zbrodni tych dokonali twórcy i nosiciele „demonicznego mitu”, jakim jest ideologia nazistowska. Niestety, ich męczeństwo i heroiczna postawa, oczywiste w wymiarze historycznym i duchowym, wciąż są mało znane i niedoceniane, a nawet negowane. Arcybiskup Kazimierz Majdański, więzień Sachsenhausen i Dachau, stwierdził, że w obozach nie przebywali ludzie ze stali, ludzie z marmuru, ale ludzie obarczeni ludzkimi słabościami, często będącymi następstwami głodu.
Przykłady heroicznej postawy polskiego duchowieństwa, zakonników i sióstr zakonnych oraz świeckich katolików, więźniów obozów i innych miejsc zagłady, ukazały namacalnie procesy beatyfikacyjne i kanonizacyjne ojca Maksymiliana Kolbego, biskupa Michała Kozala, 11 sióstr nazaretanek z Nowogródka, księdza Stefana Frelichowskiego oraz 108 męczenników niemieckiego nazizmu (3 biskupów, 52 kapłanów i 2 kleryków diecezjalnych, 26 kapłanów, 8 braci i 8 sióstr zakonnych oraz 9 osób świeckich). Ich wyniesienie na ołtarze jest wystawieniem duchowego pomnika, będącego trwałym upamiętnieniem męczeństwa także pozostałych ofiar zbrodni oraz wezwaniem do ewangelicznego przebaczania prześladowcom”. (Pełny tekst referatu wygłoszonego przez o. Salezego w zakliczyńskim kościele, wcześniej odczytanego przez autora na konferencji w Sachsenhausen - na łamach Głosiciela).
Po programie artystycznym zaprezentowanym przez „Balladę” - szkolny zespół wokalny - uczestnicy święta udali się do Słonej. Tamże o. Nikodem Gdyk - do niedawna prowincjał Prowincji Matki Bożej Anielskiej dokonał aktu poświęcenia pomnika ku czci o. Krystyna, postawionego w zeszłym roku w miejscu jego rodzinnego domu. Monumentalne dzieło obrazuje miejsce martyrologii (druty kolczaste i mur), w centrum ołtarz-kamienna postać zakonnika, krzyż i tablice z napisami. W ceremonii przecięcia biało-czerwonej wstęgi uczestniczyli Władysława Kuzera - bratanica błogosławionego, b. przewodnicząca Rady Miejskiej, o. Manswet Wojciech Zawada - gwardian zakliczyńskiego klasztoru i przedsiębiorca Jacenty Dębosz - projektant, fundator i wykonawca pomnika. Nie zabrakło mieszkańców wsi, najbliższej rodziny męczennika, współbraci zakonnych, samorządowców z burmistrzem Jerzym Soską, radnym Kazimierzem Kormanem i sołtys Słonej Danutą Nowak. Zapalono znicze, delegacje złożyły wiązanki kwiatów, zagrała orkiestra dęta z Filipowic. Na podsumowanie dnia - pamiątkowe fotografie i obiad w szkolnej stołówce, na który serdecznie zapraszał dyrektor ZSPiG Józef Gwiżdż.