Jedenasta edycja Biesiady zgromadziła na dziedzińcu dawnego dworu Dunikowskich wielu znakomitych gości. Prócz sympatycznych przybyszy z zaprzyjaźnionych DPS-ów pojawili się w słoneczne popołudnie mecenasi Domu Pomocy Społecznej w Stróżach, przedstawiciele samorządów: miejskiego z burmistrzem Jerzym Soską, powiatowego z radnymi Kazimierzem Kormanem i Dawidem Chrobakiem oraz sekretarzem Wacławem Prażuchem (z pobliskiej Rudy Kameralnej), franciszkanie z gwardianem o. Tomaszem Kobierskim, dyrektorzy szkół i instytucji, sympatycy stróskiej placówki. Rolę gospodarzy pełnili dyrektor Małgorzata Chrobak, starosta tarnowski Roman Łucarz i wicestarosta Mirosław Banach. Konferansjerki podjął się Tadeusz Łazarz, na co dzień pracownik DPS-u, który ze swoim zespołem muzycznym umilał zabawę uczestnikom pikniku.
Zaczęło się od... pokazu mody z dowcipnym komentarzem w stylu: „Oto kreacja z kolekcji Armaniego...”. Pensjonariusze DPS-u i Środowiskowego Domu Samopomocy, wcielając się w role modelek i modeli, zaprezentowali szykowne stroje... z materiałów do recyklingu, wzbudzając aplauz widowni.
Dzięki finansowemu wsparciu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i innych dobroczyńców, organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. Wykwintne menu zaskoczyło nawet wybrednych kulinarnych koneserów, w plenerze oferowano swojskie jadło na kilku kramach. Nieopodal spora zjeżdżalnia dla dzieciaków. Wielkim powodzeniem cieszyła się loteria z cennymi fantami, rozlosowywanymi przez panią dyrektor DPS-u.
Widownię zachwycili artyści: Julka Bagińska z repertuarem z Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, którego została tegoroczną laureatką, i kwartet z udziałem sióstr Katarzyny i Karoliny Świerczek przy akompaniamencie Adama Pyrka na gitarze i Krzysztofa Pyrka na skrzypcach w klimatach z „krainy łagodności”.
Organizatorzy Biesiady w Stróżach, jak zwykle perfekcyjnie zorganizowanej, stawiają wysoko poprzeczkę innym powiatowym domom, ale nie o rywalizację tu chodzi, a o dobrą zabawę i integrację ze środowiskiem.