Logo 1
 

altZ inicjatywy radnego Powiatu Tarnowskiego Dawida Chrobaka oraz posła na Sejm RP dr Michała Wojtkiewicza 17 czerwca w zakliczyńskim ratuszu odbyła się konferencja na temat przyszłości małopolskiego rolnictwa i wsi. Organizatorom udało się połączyć w spójną całość zagadnienia ekonomiczne i polityczne i z tej wydawałoby się karkołomnej fuzji wyszła bardzo  interesująca dysputa. Wielka w tym zasługa organizatorów oraz zaproszonych przez nich gości; posła na Sejm Wiesława Jańczyka  - członka  sejmowej Komisji Finansów,  Wojciecha Włodarczyka - przewodniczącego Rady Wojewódzkiej NSZZ Rolników Indywidualnych ,,Solidarność" w Małopolsce,  Mariusza Chryka – prezesa Tarnowskiego Bractwa Winiarskiego.   Otwierając konferencję Dawid Chrobak postawił tezę, że jedną z podstaw rozwoju rolnictwa i wsi małopolskiej jest rolnictwo ekologiczne.  Ważną kwestią jest  strategia rozwoju państwa i wrażliwość rządzących na kwestie społeczne, siła i argumenty związków zawodowych oraz konkretne propozycje alternatywnych form działalności rolniczej i okołorolniczej, ale o tym mówili goście zaproszeni na zakliczyńską konferencję zorganizowanej pod hasłem  „Przyszłość  małopolskiej wsi i rolnictwa.” Postaram się zaprezentować obszerne zapisy wszystkich wystąpień -  dziś prezentuję na Zakliczyninfo pierwsze wystąpienie poruszające zagadnienia odnoszące się do strategii rozwoju Polski, otoczenia ekonomicznego i społecznego z jakim mamy do czynienia obecnie.  O tych sprawach mówił Wiesław Jańczyk , finansista i menedżer a obecnie poseł na Sejm z PiS zajmujący się m.in. sprawami finansów sektora publicznego w sejmowej komisji finansów. Oto obszerny zapis wystąpienia Wiesława Jańczyka: 

altWiesław Jańczyk : „Chciałbym skoncentrować się w mojej wypowiedzi na wątkach ogólnej koncepcji kierunków rozwoju kraju.  W Polsce spierają się dwie koncepcje: jedna polaryzacyjno – dyfuzyjna którą preferuje obecna koalicja PO – PSL oraz druga koncepcja  Prawa i Sprawiedliwości, czyli koncepcja zrównoważonego rozwoju. Koncepcja polaryzacyjno – dyfuzyjna – dziś oficjalna, zapisana w programach rządowych polega na tym, że kraj nasz ma się rozwijać poprzez tworzenie lepszych warunków rozwoju w centrach i aglomeracjach miejskich, a dopiero potem w drugiej fazie ten rozwój ma objąć tereny wiejskie poprzez emanowanie rozwoju produkcji i usług z centrów rozwoju na tereny peryferyjne.  My uważamy, że jest to pomysł nieadekwatny do potrzeb społecznych i dlatego jesteśmy zwolennikami zrównoważonego rozwoju kraju. Ja dziękuję każdemu, kto jeszcze w Polsce interesuje się sprawami publicznymi, bo te sprawy zostały Polakom obrzydzone, zniechęcono ludzi do zajmowania się czymkolwiek co nas określa.  Cieszę się, że to spotkanie odbywa się po wyborach, a nie przed wyborami, bo w najbliższym czasie nie zanosi się na rywalizację wyborczą w samorządach, parlamencie czy europarlamencie.   Dzieją się w Polsce rzeczy niepokojące. Pomysł wydłużenia wieku emerytalnego nie był zapowiadany w wyborach przez żadną z partii koalicji rządzącej, a jednak zaraz po wyborach został on implantowany natychmiast. W odniesieniu do wsi stało się to szczególnie bolesne, bo ten kształt ustawy który został w Sejmie przegłosowany większością koalicyjną PO – PSL – Ruch Palikota i natychmiast podpisany przez Prezydenta , na wsi jest bardzo dotkliwy z wielu powodów. Pierwszym z powodów  jest fakt, że kobiety na wsi mają 12 lat dłużej pracować  a mężczyźni 7 lat – to jest zmiana umowy społecznej i odejście od funkcji państwa solidarnego, pokoleniowego w którym jedna grupa pokoleniowa  trochę pracuje na drugą. Taką zmianę umowy społecznej wprowadza się z sytuacji skandalicznie wysokiego bezrobocia 1, 3 mln osób, zwłaszcza osób w wieku młodym niezależnie od poziomu wykształcenia, gdzie w przedziale wiekowym do 24 roku życia ponad połowa Polaków pozostaje bez pracy.  To jest paradoks i zaciskanie sobie pętli wokół szyi, że państwo przymusza do pracy ludzi starszych w nieskończoność, a w tym czasie młodzi są autowani , wyrzucani na margines , zmuszani do emigracji /…/ W Polsce mamy do czynienia z nieumiejętnym gospodarowaniem pieniędzmi. Jeszcze kilka lat temu naszą zmorą była prywatyzacja prowadzona na oślep, chaotycznie prowadzona dzika prywatyzacja bez właściwej wyceny, to dziś ośmielam się powiedzieć że kwestia która nas dotyka, to bezkrytyczne zadłużanie państwa na wielka skalę – to jest wielokrotnie bardziej szkodliwe dla Polski niż wyprzedaż majątku na które w pewnej mierze było przyzwolenie społeczne. Dziś indywidualnie żaden Polak nie daje przyzwolenia na zadłużanie kraju w sektorze finansów publicznych, a wynosi ono obecnie 800 miliardów złotych.  Aby sobie uświadomić skalę tego zadłużenia, to podam przykład że od zakupu każdego produktu którego Polak dokonuje 7% z zapłaconej ceny na kasie fiskalnej idzie na obsługę tylko odsetek zadłużenia – rocznie potrzeba 43 miliardy złotych aby obsłużyć  przy obecnych stopach procentowych polskie zadłużenie.  Dochody państwa polskiego wynoszą rocznie około 300 mld złotych, a więc zadłużenie jest blisko trzy razy większe niż dochody co w tym względzie sytuuje nas niekorzystnie wśród krajów Unii.  Przy tym wszystkim nikt poważnie nie chce powiedzieć o perspektywie wzrostu zadłużenia pomimo moich licznych próśb jako członka Komisji Finansów – przewodniczącego podkomisji stałej ds. finansów publicznych, zresztą podobnie jak w przypadku innych ważnych spraw.  Polacy nie potrafią szanować swoich praw i przywilejów pozwalajaltąc w obecnej liberalnej rzeczywistości łatwo  je sobie odbierać.  „Solidarność” która w latach 90 –tych zagościła na tzw. warszawskich salonach, została  stamtąd dość szybko wyrugowana i dziś ktoś kto  mówi językiem solidarności, współczucia, równości jest skazywany na śmieszność. Nie jestem zwolennikiem tego by mówić  bardzo poważnie o sprawach polskich i straszyć bo to już nic nie da.  W Polsce zdywersyfikowano różne grupy branżowe i ustawiono ich interesy jakoby były to interesy przeciwstawne, a tak w istocie nie jest. Egoizm takiego myślenia powoduje że grupy branżowe tracą w jakiejś kolejności  - ale wszyscy tracą, a nie tylko niektórzy.  Jeśli nie będziemy myśleć o państwie jako o pewnym spiętym systemie który potrzebuje dobrych instytucji finansowych, silnego rolnictwa, promocji własnych produktów by rynek wewnętrzny dobrze się bilansował tylko będziemy ulegać modzie na produkty obce i technologie których się w kraju nie wytwarza,  to tak naprawdę obywatele kraju wydziedziczani są z zasobów  na systemie emerytalnym,  z różnego rodzaju aktywów, tracą szansę na wyrównanie zarobków średnich do góry  tylko godzą się na obniżenie standardów życia w wyniku decyzji rządzących.  Wracając do ustawy emerytalnej, to powiem że razem z posłem Michałem Wojtkiewiczem podnosiliśmy w debacie sejmowej, że rzeczą niegodną jest  rozmawianie o podniesieniu wieku emerytalnego o 12 lat dla kobiet. Ta koalicja rządząca odebrała wcześniej – przypomnę – dla miliona obywateli, w tym dla kobiet i nauczycieli emerytury pomostowe. Przypomnę, jeszcze 3 lata temu emerytury pomostowe dawały możliwość przechodzenia na emeryturę w wieku 55 lat i miejsca pracy ludziom którzy wchodzili na rynek pracy. Dzisiaj te najlepsze, może nie najwyżej opłacane stanowiska pracy, w administracji, w sektorze publicznym, w sektorze usługowym czyli tam gdzie wykonywanie pracy nie zmusza człowieka do wielkiego wysiłku fizycznego – one zostaną zachowane najdłużej – te stanowiska zostaną zachowane dla kobiet przez kolejne siedem lat, a to spowoduje że młodzi którzy wchodzą na rynek 7 lat później zajmą te stanowiska.  To jest brutalna prawda.  Kończąc swoje wystąpienie, teraz jako polityk zachęcam do interesowania się polityką w naszym państwie, bo bez niej niewiele można mieć wpływu na to co się dzieje wokół nas. Jest wiele osób, które z obrzydzeniem mówią o politykach, to zabija każdy autorytet, to jest im wygodne. Staramy się nie poddawać temu. Chcę powiedzieć jako zastępca przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwość, że wszyscy państwo jesteście mile widziani w naszej organizacji.  Zależy nam na dobrym przygotowaniu do wyborów samorządowych, na wszystkich tych którzy chcą aktywizować nasze społeczeństwo, ze stowarzyszeniami, z ludźmi którzy patrzą perspektywicznie  nie tylko w kontekście swojej przyszłości ale również przyszłości otoczenia w warstwie wspólnoty gminy, sołectwa, rady gminy, itd. My to robimy z pasją od kilkunastu lat. Wydaje się że ta skuteczność  „pijaru” obecnej koalicji rządowej pokazuje że ten czas kiedy dało się żywić wszystkich sensacją i agresją, (biorąc nawet za przykład wybory we Francji), że ten czas powoli mija i następuje powrót do rzeczywistości. Niewątpliwie Polsce jest to potrzebne żeby dyskusja wróciła na konkretne poważne tory, przy czym od razu mówię jako doświadczony bankowiec, że jeżeli mamy taką fazę że sąsiad przyszedł do banku i wziął 1 mln zł kredytu i za to kupił sobie ładnego konia, krowę, samochód,  buduje nowa oborę -  to on zawsze będzie lepiej wyglądał niż ten, który nie brał żadnych kredytów. Tamten będzie ciężko pracował, tylko że minie jakiś okres czasu i do tego pierwszego może zapukać komornik, a tamten będzie dalej stabilnie funkcjonował  i się rozwijał. To jest ta faza z którą mamy obecnie do czynienia w państwie,  bo przypomnę że w ciągu ostatnich  4 lat koalicja PO – PSL zadłużyła nas na ponad 400 mld złotych na takie mniej niż bardziej potrzebne inwestycje, bo korzystne inwestycje to są takie które dają miejsca pracy. To ten rząd , który wyciąga i rozdaje nie swoje pieniądze i przy tym barteruje samorządy wszystkich szczebli; wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego i gminnego , bo pieniądze są dzielone mocno politycznie. Przypomnę, że jest próba przełożenia tzw. podatku Janosikowego na podziały polityczne, a nie na tak jak do tej pory na podział automatyczny że pieniądze zabierane od bogatych samorządów  są dzielone z automatu dla biednych samorządów, to teraz jest propozycja ustawy, aby te pieniądze były dzielone uznaniowo. Chodzi więc o to, żeby samorządy aportowały jeszcze lepiej. Nam naprawdę potrzeba szerokiej wyobraźni, dobrych horyzontów , dużo wytrwałości.”

Wynajme
Gospodarstwo

 
© Oficjalny Portal Internetowy Zakliczyńskiego Centrum Kultury w Zakliczynie. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: M. Papuga. Regulamin witryny www.zakliczyninfo.pl.
Design by :.