Dobiegł końca 2014 rok. Dla jednych było to rok zwieńczony sukcesem, dla innych rokiem jak wiele innych; ani lepszym, ani gorszym, dla jeszcze innych był rokiem zakończonym porażką i rozczarowaniem. 2 stycznia opublikowałem ranking ludzi, którzy w minionym roku odnieśli sukces. Tym razem proponuję czytelnikom Zakliczyninfo zestawienie nazwisk popularnych postaci na lokalnej, zakliczyńskiej scenie społecznej dla których miniony rok będzie kojarzył się z porażką. Z pewnością dla kilku osób jest to porażka którą odbierają jako ciężką, dotkliwą i niespodziewaną, a nawet w subiektywnym odczuciu niezasłużoną. Są tacy w zestawieniu, którzy odbierają to raczej jako niepowodzenie niż porażkę, coś co się przydarzyło, będzie niemiłym wspomnieniem, ale uważają że ich świat z tego tytułu się nie zawali. Jeszcze inni będą zdziwieni swoją obecnością w tym zestawieniu - pewnie słusznie - ale to tylko przecież ranking i to subiektywny ranking autora tego artykułu.  

Porażka 2014 roku – ranking Zakliczyninfo

Jerzy Soska - kiedy 6 grudnia 2010 roku nowo wybrany burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Jerzy Soska uroczyście przejmował stery Gminy Zakliczyn od przechodzącego na emeryturę Kazimierza Kormana, wielu obserwatorów lokalnego podwórka politycznego (w tej liczbie również moja skromna osoba – p. K. D.) było przekonanych, że rozpoczyna się długa era rządów popularnego w Gminie Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. J. Piłsudskiego w Zakliczynie. Jerzy Soska wygrał wybory w 2010 roku sposób więcej niż przekonywujący, zdobywając 67,5% poparcie głosujących tj. 3290 głosów spośród 4 949 głosujących, nie pozostawiając dwóm ówczesnym swoim konkurentom żadnych złudzeń. Po 4 latach rządów do urn wyborczych wybrało się 5 253, ale na Jerzego Soskę zagłosowało tylko 2 111 osób czyli dwie trzecie wyborców sprzed 4 lat. W efekcie burmistrz Soska stracił posadę już w I turze wyborów osiągając wynik o 14,5% gorszy od zwycięzcy wyborów Dawida Chrobaka. Jerzy Soska miał teoretycznie szansę na mandat radnego Sejmiku Województwa Małopolskiego, do którego kandydował z listy Platformy Obywatelskiej, ale i tutaj uzyskał zaledwie 909 głosów co było dopiero 11 wynikiem na liście – przypomnę; cztery lata wcześniej na tym samym miejscu i tej samej liście 1421 głosów.    

Sylwester Gostek – dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego jest bardzo dobrym menadżerem oświatowym i gdyby robić ranking oświatowy to trzeba by zarezerwować miejsce w kategorii sukcesu, ale Sylwester Gostek jest znaną postacią w świecie polityki lokalnej. Wystarczy napisać, że od 1998 roku do 2006 nieprzerwanie wybierany był do Rady Powiatu Tarnowskiego, gdzie pełnił znamienite funkcje; członka Zarządu i przewodniczącego Rady Powiatu Tarnowskiego. W kampanii wyborczej w 2006 roku był wymieniany w gronie kandydatów na nowego burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn i pewnego kandydata do Rady Powiatu Tarnowskiego z listy PiS. W wyniku sławnego zamieszania z listami na liście powiatowej PiS ostatecznie się nie znalazł, a i o fotel burmistrza ostatecznie się nie zdecydował ubiegać. W wyborach 2014 roku związał się z KWW Ziemia Tarnowska Mieczysława Krasa, co dało mu pozycję lidera listy w okręgu wyborczym i spore nadzieje by powrócić na powiatowe salony polityczne. W wyborach uzyskał poparcie 608 wyborców i choć to był trzeci wynik KWW Ziemia Tarnowska, to lista pana Sylwestra była słabsza od listy Pawła Augustyna i to w efekcie Augustyn otrzymał mandat radnego powiatowego.

Jerzy Woźniak – współwłaściciel NZOZ „Centrum Zdrowia” i prezes Stowarzyszenia SPON „Bez barier” jako przedsiębiorca i lekarz ma się dobrze, także jako szef organizacji pozarządowej. Co innego jeśli chodzi o karierę polityczną. Prawdą jest, że Jerzy Woźniak przez jedną kadencję cieszył się z mandatu radnego Rady Powiatu Tarnowskiego. Potem usiłował z list lewicowych ponownie dostać się na forum samorządowe obradujące zazwyczaj w Tarnowie na ul. Narutowicza, ale mimo niezłych osobistych wyników poparcia przez wyborców,  listy były na tyle słabe, że nie uczestniczyły w podziale mandatów do Rady Powiatu. Tym razem czy to na skutek propozycji politycznej, czy też tego co dyktował rozsądek, Jerzy Woźniak „poszedł do wyborów” z listy Platformy Obywatelskiej.  Kandydując z pozycji nr 2 na liście zdobył uznanie 274 wyborców, co na pewno jest wynikiem rozczarowującym dla samego zainteresowanego, ale dla liderki listy PO Barbary Gniadek już nie, bo m.in. dzięki wynikowi pana Jerzego może koleżanka po fachu cieszyć się z mandatu.

Józef Wojtas – młody polityk rodem z Filipowic dzierży nadal dwa rekordy samorządowe; jest najmłodszym człowiekiem w gminie Zakliczyn który sięgnął po mandat radnego Rady Miejskiej i najmłodszym radnym, który został wybrany (w kadencji 2006 – 10 – p. K.D.) na Przewodniczącego Rady Miejskiej w Zakliczynie. Wydawało się, że tak dynamicznie rozwijająca się kariera polityczna ma moc śnieżnej kuli, która tocząc się nabiera masy i siły rozpędu. Warto przypomnieć, że Józef Wojtas był jednym z głównym architektów sukcesu wyborczego Jerzego Soski w 2010 roku. W dłuższej perspektywie, to Wojtas miał zastąpić Soskę na fotelu burmistrza. Po rozdaniu wyborczym 16 listopada 2014 roku Józef Wojtas ponownie, po raz trzeci z rzędu, został radnym Rady Miejskiej, ale przewodniczącym Rady już nie. Biorąc to pod uwagę, być może błędem było zarzucenie pomysłu na kandydowanie do Rady Powiatu Tarnowskiego – taką ewentualność w pewnym okresie przed kampanijnym Józef Wojtas rozważał. Tak, czy owak Pan Józef jest zbyt młodym politykiem, by ta porażka, miała zaważyć na jego karierze politycznej. W odróżnieniu od innych „przegranych”, stawiam tezę, że ten ambitny polityki z chwilowej zadyszki politycznej wyciągnie właściwe wnioski i powróci na ścieżkę sukcesu.

Stanisław Haraf – pewnie niektórzy dziwią się czemu w rankingu zamieszczam mieszkańca Jastrzębi (gm. Ciężkowice) – a no dlatego, że jest od początku istnienia LGD Dunajec – Biała prezesem tego stowarzyszenia założonego przez społeczność czterech gmin i mającego siedzibę w zakliczyńskim Domu Strażaka na ul. Browarki. Były wiceburmistrz Ciężkowic kandydował na funkcję burmistrza w listopadowych wyborach z „biorącej mandat” listy Prawa i Sprawiedliwości. W trzech, z czterech gmin wchodzących w skład LGD Dunajec – Biała, kandydaci PiS zostali burmistrzami/wójtami; w Zakliczynie (Dawid Chrobak), w Pleśnej (Józef Knapik), w Wojniczu (Tadeusz Bąk). Tylko Stanisław Haraf wybory przegrał i stąd jego miejsce w naszym rankingu.

Dorota Wojtanowicz, Janusz Jaszczur, Marian Skwarło, Edward Mietła -  radni Rady Miejskiej poprzedniej kadencji. Wspólnym mianownikiem dla wymienionych osób jest przegrana w listopadowych wyborach. Przed 16 listopada wydawało się że najtrudniejsze zadanie stanęło przed panią Dorotą Wojtanowicz, której konkurentem był doświadczony sołtys i pełniący wcześniej funkcję radnego Zdzisław Wypasek który cztery lata wcześniej przegrał z panią Dorotą. Z kolei trzej wymienieni panowie przegrali mandaty radnych ze 100% debiutantami w obecnej Radzie Miejskiej. Jak ulał pasuje w tym akapicie stwierdzenie, że łaska wyborców na pstrym koniu jeździ.

Kazimierz Sady – pochodzący ze Zdoni szef powiatowych struktur OSP i zarazem dyrektor Zarządu Wykonawczego ZOW ZOSP RP Województwa Małopolskiego, kandydował do Sejmiku Województwa z 3 miejsca na liście PSL. Druh Kazimierz mający za sobą „armię” strażaków ochotników, także autor widocznej kampanii wyborczej, uzyskał dopiero czwarty wynik. Kazimierz Sady przegrał – czego można się było spodziewać – z liderem listy Stanisławem Sorysem, ale też miał gorszy wynik od działacza samorządu rolniczego Grzegorza Dudy i Adama Kwaśniaka i to ten ostatni, najmłodszy z „klanu” Kwaśniaków cieszy się mandatem radnego wojewódzkiego.

Kazimierz Dudzik – swoim nazwiskiem zamykam listę porażek tych nazwisk, które należą do osób znanych i rozpoznawalnych w gminie Zakliczyn.  Wiem, że moje nazwisko krążyło na giełdzie potencjalnych kandydatów w wyborach na burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn i … Czchowa. Takich zamiarów w tych wyborach nie miałem i te pogłoski dementowałem. Miałem też propozycję kandydowania do Rady Powiatu Tarnowskiego i… Brzeskiego, za które również uprzejmie podziękowałem. Aby przeciąć różne spekulacje, przyjąłem ofertę kandydowania do Rady Miejskiej w Czchowie z KWW Wspólnota Samorządowa z okręgu obejmującego Domosławice i Biskupice Melsztyńskie, gdzie zmierzyłem się z dwoma konkurentkami. Z tego okręgu mandat radnej wygrała Bernadeta Salamon, dla której będzie to czwarta z rzędu kadencja w tej roli. Pani Bernadeta była i jest ponownie przewodniczącą Komisji Rewizyjnej w Gminie Czchów. Wiedza jaką zdobyłem dzięki temu doświadczeniu jest taka, że wyborcy bardziej kojarzą mnie z Zakliczynem niż z Czchowem, co samo w sobie cenną wiedzą jest. Okres powyborczy nie spowodował zakończenie spekulacji na mój temat. Przez blisko miesiąc krążyły wieści jakobym miał objąć funkcję zastępcy burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn, jeszcze wcześniej mówiono że po wyborach zostanę kierownikiem referatu kultury i promocji Powiatu Tarnowskiego, tymczasem nowe władze powiatowe właśnie… rozwiązały ów referat.  Nic to nie zaszkodziło popularności mojego nazwiska - teraz słyszę o tym że podobno mam przejść do Urzędu Miejskiego jako … naczelnik nowego referatu. Proza powyborczego życia jest taka, że będę nadal pełnił funkcję dyrektora Zakliczyńskiego Centrum Kultury.