Już po raz piąty, w historii naszego kraju, obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Spóźnialskim, którzy jeszcze nie zdążyli zapoznać się z ideą oraz okolicznościami ustanowienia dzisiejszego święta, przypomnę, iż data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia bowiem, w 1951 roku w mokotowskim więzieniu, komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Stanowili oni ostatnie kierownictwo, ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.
W tym szczególnym dla nas dzisiaj dniu przywołujemy w pamięci wielu znanych już, lecz również wielu bezimiennych, bohaterskich synów Ziemi Polskiej. Składamy hołd „Żołnierzom Wyklętym”, bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu.
Nasi Wielcy Poprzednicy, z bronią w ręku ale również na inne możliwe sposoby, walczyli w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walczyli na śmierć wbrew nadziei. Walczyli aby zaświadczyć, że idea – wielka i niepodległa Ojczyzna– jest nieśmiertelna i że wobec takiej idei niczym jest ofiara życia. Dzisiejsze święto skłania nas do refleksji nad naszą postawą wobec Ojczyzny, naszym patriotyzmem i naszym wkładem w budowaniu świadomości narodowej Polaków. W kontekście dzisiejszego święta należy zadać sobie następujące pytanie?
Czy dzisiaj, gdy wiedza o Żołnierzach Niezłomnych jest już coraz bardziej dostępna, gdy na rynku są już w obiegu liczne opracowania znakomitych historyków, dotyczące Żołnierzy Wyklętych, gdy dzieje Żołnierzy Wyklętych inspirują coraz szersze rzesze twórców, czy wszyscy drodzy czytelnicy zdążyliście już zdobyć świadomość na temat istnienia w naszej historii tak silnej podziemnej armii „leśnych rycerzy”?
Jeśli tak to traktujmy to jako powód do wspólnej radości, jeśli zaś nie – to nie traćcie czasu i ubogaćcie się o tę wiedzę.
Nasze pokolenie nie musi padać na polu walki, trzeba jednak nieustannie żyć bohatersko, trzeba starać się aby nasze życie dziś było czyste, nieskazitelne i pracowite, aby było warte „skrwawionej śmierci” tych, których w dzisiejszym dniu upamiętniamy.
Kształtujmy patriotyzm już w najmłodszym pokoleniu Polaków, uczmy umiłowania Ojczyzny, własnego narodu, języka oraz bogatej i pięknej historii. Uczmy znaczenia symboli narodowych i należytego do nich szacunku. W całej Polsce w dniu dzisiejszym odbywają się obchody dnia „Żołnierzy Wyklętych”.
W naszej gminie również nie brakuje ciekawych inicjatyw. Zakliczyńskie obchody Narodowego dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, będące obchodami powiatowymi pod patronatem Burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn Dawida Chrobaka oraz Starosty Tarnowskiego Romana Łucarza, wszystkich zapraszają swoją atrakcyjnością. Jak co roku zachęcam również do indywidualnego upamiętnienia kpt. Jana Dubaniowskiego ps. „Salwa”, którego ciało na wieki przyjęła Ziemia Zakliczyńska, a którego grób możemy odnaleźć na cmentarzu parafialnym w Zakliczynie.
Na zakończenie zachęcam wszystkich do uczestnictwa w zaplanowanych w dniu dzisiejszym uroczystościach. Niech nasz aktywny udział w dzisiejszych obchodach, będzie dowodem pamięci o tych Wielkich Polakach, którzy oddając swe życie w Służbie Ojczyzny przegrali tylko pozornie, a dzisiaj odnoszą swoje prawdziwe zwycięstwo. Niech pamięć o Wyklętych doprowadzi do zakiełkowania w naszych sercach ziarna patriotyzmu i zaowocuje odnową moralną naszego narodu.
Chwała Bohaterom!
Na zawsze w pamięci, Żołnierze Wyklęci !