Witam w Zakliczyńskim Saloniku Politycznym pana Edwarda Czesaka; posła na Sejm i szefa okręgowych struktur Prawa i Sprawiedliwości w Tarnowie. Panie pośle, z którym miastem jest pan bardziej emocjonalnie związany, z Brzeskiem czy Tarnowem?

To trudne pytanie, bo Tarnów to dom rodzinny, młodość, wspomnienia, koleżanki i koledzy z ław szkolnych, a Brzesko to miasto gdzie po studiach podjąłem  pierwszą pracę w Fabryce Opakowań Blaszanych. Tutaj poznałem wielu nowych ludzi i przyjaciół,   założyłem rodzinę. Tutaj też zyskałem poparcie znaczącej części mieszkańców w wyborach i dzięki temu zostałem posłem V i VI kadencji sejmu.  

Chciałbym porozmawiać z Panem głównie o sprawach dotyczących naszego Regionu i Gminy Zakliczyn, ale pozwoli Pan że zadam na początek pytanie dotyczące „Wojny o Krzyż przed Pałacem Prezydenckim”, bo ta sprawa nurtuje w ostatnich tygodniach opinię publiczną. Jakie powinno być pańskim zdaniem rozwiązanie tego sporu?

Nieodpowiedzialne wypowiedzi prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego,  który w swoim stylu, stanowczym tonem zapowiedział przeniesienie krzyża, spowodowało wzburzenie różnych środowisk zgromadzonych wokół tego symbolu. Niepotrzebnie. Sądzę, że rozwiązanie zapowiedziane w porozumieniu jakie zostało zawarte, będzie wypełnione.

Proszę powiedzieć jaką tematyką zajmuje się poseł Czesak w Sejmie, w jakich komisjach pracuje, jakie problemy prezentuje na forum sejmowym, jakie sprawy istotne dla regionu stara się rozwiązywać?

Od 2005 roku  zasiadałem w komisji Infrastruktury oraz komisji Skarbu Państwa. Aktualnie od dwóch miesięcy pracuję w komisji do spraw Unii Europejskiej oraz nadal  w komisji Skarbu Państwa. Podczas pracy w komisji Infrastruktury zajmowałem się ustawami lub spec ustawami, które wynikały z wdrażania dyrektyw unijnych. Jeśli chodzi o problemy które w sposób istotny dotyczą regionu to np. wsparcie działań samorządu Brzeska w remoncie i modernizacji dworca kolejowego, co zaowocowało zapisem w ustawie budżetowej i rozpoczęciem prac finansowanych z budżetu państwa. Bardzo istotną poruszaną i pilotowaną w pewnym sensie przeze mnie sprawą jest węzeł autostradowy w Brzesku, a raczej takie jego rozwiązanie, które stworzy szansę w nieodległej przyszłości dobrego połączenia drogą 75 Brzesko- Nowy Sącz.

Region Tarnowski jest fortecą Prawa i Sprawiedliwości, PiS notuje u nas bardzo dobre wyniki w wyborach, Panu jako szefowi struktur okręgowych przysparza to powodów do dumy. Na czym polega praca i odpowiedzialność  szefa struktury partyjnej?

Istotnie poparcie w okręgu wyborczym i wyniki osiągane w każdych wyborach potwierdzają dominację  PiS. Myślę, że te wyniki są zasługą  działaczy oraz środowisk, które nas popierają jak również parlamentarzystów. Nasz kontakt z wyborcami poprzez biura i załatwianie spraw ludziom oczekującym pomocy czy udział w spotkaniach jak również  uroczystościach, w których uczestniczymy to przykłady naszej pracy w terenie. Moja praca jako Prezesa Zarządu Okręgu odpowiedzialnego za działalność struktur w poszczególnych powiatach polega na koordynacji prac poszczególnych komitetów terenowych i przestrzeganiem statutu partii. Siedziba Zarządu Okręgu mieści się w Tarnowie przy ulicy Wałowej 2, gdzie odbywają się spotkania czy konsultacje.

O pańskiej pozycji w PiS-ie można było przekonać się oglądając w telewizji wieczór wyborczy po ostatnich wyborach prezydenckich – był Pan widziany w szpicy sztabu. Proszę powiedzieć, jak prezes Jarosław Kaczyński odebrał wynik wyborczy; bardzo dobry w skali całych wyborów i znakomity w Małopolsce, szczególnie w gminach naszego regionu?

Prezes Jarosław Kaczyński był zadowolony z osiągniętego wyniku, ale pewien niedosyt pozostał. W swoich późniejszych wystąpieniach stwierdzał: „wynik dobry, a nawet bardzo dobry, ale jednak przegrana”. Podziękowania, które złożył wyborcom i nadal składa świadczą o tym, że docenia to kilkumilionowe poparcie w skali kraju. Moja obecność na wieczorze wyborczym jako Prezesa Okręgu, członka Komitetu Wykonawczego była oczywista w kontekście poparcia jakie w Małopolsce uzyskał Prezes Kaczyński.

Podczas wystąpienia powyborczego prezes Kaczyński zainaugurował przygotowania do wyborów samorządowych. Celem każdego ugrupowania politycznego w wyborach jest zdobycie władzy. Jaki cel przyświeca PiS-owi w naszym regionie, czy jest on policzalny na przykład w liczbie wójtów, burmistrzów, radnych?

Tak, rzeczywiście Jarosław Kaczyński przypomniał o czekających nas jesienią  wyborach samorządowych, a w 2011 roku parlamentarnych, podkreślając szansę Prawa i Sprawiedliwości na wygraną. Aby ten cel zrealizować musimy wykorzystać ten potencjał , który został w pewnym stopniu potwierdzony w wyborach prezydenckich. Na pewno wybory samorządowe są inne, ale... Wystawimy listy w poszczególnych gminach, powiatach i najważniejszą do województwa. Postawimy też na kandydatów PiS w wyborach bezpośrednich. Wiemy, że nie wszędzie będzie można sięgnąć po zwycięstwo, ale będziemy chcieli mieć wpływ w samorządach na to co będzie się przez kolejną kadencję działo tzn. rozwiązywać te problemy, które najbardziej dotykają lokalne społeczności.

Z czym kojarzy się Panu Miasto i Gmina Zakliczyn?

Zakliczyn kojarzy mi się z fasolą i corocznym świętem podczas, którego wiele się o tej tradycji mówi. Zakliczyn to też słynne targi, a od pewnego czasu rozwój samego miasta i przedsiębiorczości. Jeśli chodzi o Gminę to oczywiście inicjatywa budowy Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, ale też Jamna i ojciec Jan Góra.

Pytałem o to również dlatego, że od pewnego czasu działa w Zakliczynie Biuro Poselskie posła Edwarda Czesaka, jedyne obecnie biuro poselskie działające u nas. Proszę powiedzieć, co skłoniło Pana do otwarcia swojego biura w liczącym niespełna 1600 mieszkańców miasteczku?

Trochę żartobliwie odpowiem, że konkurencja... Mówiąc poważnie w moim biurze poselskim w Brzesku pojawiali się mieszkańcy gminy Zakliczyn czy Czchowa ze swoimi problemami. Chcąc realizować hasło „Bliżej ludzi”, naturalnym było podjęcie decyzji o otwarciu biura poselskiego w Zakliczynie. Tym bardziej było to zasadne, że mój asystent, prawnik Dawid Chrobak zadeklarował pełnienie dyżurów w soboty, co wydaje się korzystne dla zainteresowanych.

Z jakimi sprawami przychodzą wyborcy do zakliczyńskiego Biura Poselskiego?

Z różnymi, czasem bardziej osobistymi, czasem wymagającymi porady prawnej. Bywają nierozstrzygnięte od lat  spory pomiędzy sąsiadami, niekorzystne rozstrzygnięcia różnych organów administracji publicznej  itp. I tu chcę podkreślić, że prawnicy, którzy ze mną współpracują, bezpłatnie pomagają podejmować interwencję  w moim imieniu z wykorzystaniem mandatu posła RP.   

Rozumiem, że w wyborach samorządowych w Gminie Zakliczyn Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało osiągnąć sukces. Czy można już w tej chwili powiedzieć kto będzie lokomotywą tego sukcesu, czyli kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza Miasta i Gminy Zakliczyn ?

Oczywiście są rozważane konkretnie dwie kandydatury i jeśli zostanie podjęta ostateczna decyzja to przedstawimy oficjalnie naszego kandydata na burmistrza. Na nim wtedy spocznie ciężar prowadzenia lokalnej kampanii  wyborczej i również  bycie liderem w Gminie Zakliczyn.  

Wiem, że w wyborach do Rady Powiatu Tarnowskiego kandydaci z listy PiS w Zakliczynie powalczą o mandaty. Chciałbym zapytać czy jest miejsce na liście PiS dla reprezentanta naszej gminy do Sejmiku Wojewódzkiego, a jeśli tak, to kto będzie miał szansę powalczyć o mandat radnego wojewódzkiego?

Lista do Sejmiku będzie tak ułożona , aby kandydaci reprezentowali poszczególne powiaty z okręgu wyborczego a więc bocheńskiego, brzeskiego, dąbrowskiego i tarnowskiego oraz samego Tarnowa. Chcąc mówić o sukcesie muszą na tej liście znaleźć się osoby, które dadzą gwarancję, że potrafią przekonać do siebie wyborców, a po uzyskaniu mandatu będą lojalne wobec wyborców jak też ugrupowania z list którego startują.  

Przyzna pan, panie Pośle, że kalendarz wyborczy tak się ułożył w Polsce, że mamy czas permanentnej kampanii wyborczej. Niedawno zakończyła się kampania prezydencka, wchodzi w czas kampanii wyborczej do samorządów po których dla polityków nie będzie dużo czasu do oddechu, bo na horyzoncie pojawią się wybory do parlamentu. Pan będzie naturalnym liderem listy poselskiej. Czy pozostali z piątki posłów PiS z naszego okręgu wyborczego będą ubiegać się o reelekcję, czy też niektórych posłów zobaczymy w walce o mandaty samorządowe już teraz na jesieni. Chodzą słuchy, że najmłodszy poseł Jacek Pilch może stanąć do wyborów na prezydenta Tarnowa…

Te spekulacje czy „chodzące słuchy” nie mają pełnego pokrycia w faktach. Decyzje kto będzie kandydatem na prezydenta Tarnowa zapadną już niebawem jak sądzę jeszcze w sierpniu. Podobnie jak w przypadku kandydata na burmistrza Zakliczyna rozważane są trzy kandydatury na prezydenta Tarnowa i wśród nich poseł Jacek Pilch, który wyraził gotowość startu.

W sobotę 24 lipca bieżącego roku Rada Polityczna PiS wybrała nowy skład  Komitetu Politycznego oraz wiceprezesów. Jak Pan ocenia i co to oznacza dla naszego regionu w kontekście wyborów samorządowych i parlamentarnych?

Nowy skład Komitetu Politycznego wydaje się bardzo korzystny dla Małopolski, gdyż w jego składzie znaleźli się na funkcjach wiceprezesów poseł Beata Szydło oraz dotychczasowy wiceprezes, europoseł Zbigniew Ziobro. Również w skład bardzo ważnej Komisji Etyki wszedł poseł Andrzej Adamczyk z Krakowa. To znaczący  sukces potwierdzający, że Prezes Jarosław Kaczyński docenia naszą pracę w terenie. Chcę przypomnieć, że zgodnie ze statutem PiS to Komitet Polityczny zatwierdza listy do sejmiku i parlamentu. Obecność naszych przedstawicieli tak wysoko umocowanych daje gwarancje, że układ list nie będzie zawierał niespodzianek.

Jak Pan widzi pytam o sprawy, które głównie interesują społeczność lokalną, bo nasza instytucja i nasz portal pracuje głównie dla społeczności Miasta i Gminy Zakliczyn oraz tych, którzy są z tą „małą Ojczyzną związani” więzami rodzinnymi lub jako turyści. Jak Pan ocenia działalność Regionalnego Centrum Turystyki i Dziedzictwa Kulturowego w Zakliczynie?

Na przestrzeni ponad dziesięcioletniej działalności Regionalnego Centrum Turystyki i Dziedzictwa Kulturowego w Zakliczynie widać zaangażowanie tej jednostki w rozwój gminy. Region potrzebował takiego miejsca i widać, że wypełnia ono misję tworzenia więzi wśród społeczności lokalnej. Ilość prowadzonych grup, wykorzystanie środków unijnych na działalność kulturalną dobrze świadczy o kierownictwie. Nie bez znaczenia są również liczne imprezy organizowane przez instytucję, którą Pan kieruje od samego początku. Są to nie tylko małe lokalne imprezy, ale imprezy o dużym zasięgu jak chociażby Święto Fasoli, które w tym roku odbędzie się po raz jedenasty. Można śmiało powiedzieć, że to wielkie święto Zakliczyna. Organizowanie imprez samochodowych też  przyciąga turystów i uatrakcyjnia ofertę dla nich. Uważam , że całokształt działalności Centrum przyczynia się do promocji Zakliczyna i gminy.

Proszę jeszcze na zakończenie powiedzieć trochę o sobie, nie o Edwardzie Czesaku polityku, ale o Edwardzie Czesaku – jeśli można to tak ująć – jako o zwykłym człowieku?

Dobrze Pan ujął. Jestem zwykłym człowiekiem, który mając 59 lat może powiedzieć tak jak wielu Polaków żyłem i żyję w ciekawych czasach. Rodzice pochodzili ze wsi w powiecie brzeskim więc od najmłodszych lat wakacje spędzałem na wsi u dziadków gdzie nauczyłem się paść krowy, kosić kosą zboże czy wykonywać inne prace w gospodarstwie.   Mam szczęśliwą rodzinę, żonę Martę i trzy dorosłe córki Matyldę, Joannę i Katarzynę. Rodzice i rodzina byli zawsze dla mnie najważniejsi wspierając mnie w realizacji swoich życiowych planów. Też, tak jak inni wyjeżdżałem zarobkowo za granicę gdzie pracując fizycznie zarabiałem na lepsze życie. Pracę fizyczną lubię nadal tylko czasu na nią z racji obowiązków poselskich brak.  

Dziękuję panu Posłowi za rozmowę i poświęcony czas, a Państwa zapraszam w imieniu mojego gościa na spotkanie, które odbędzie się 8 sierpnia w Zajeździe Ania w Zakliczynie - początek spotkania o godzinie 16 - tej.