Za nami marzec - miesiąc w którym stowarzyszenia podsumowują swoją działalność z roku poprzedniego. Również Stowarzyszenie „Bez Barier” zwołało Walne Zebranie Członków. Do Stowarzyszenia aktualnie należy 41 członków, miło odnotować więc wzrost liczby członków o 7 osób. W roku ubiegłym SPON „Bez Barier” obchodziło X-lecie swojego istnienia a tym samym pracy na rzecz naszej lokalnej społeczności. Na zebraniu walnym członków jednak nie było na ten temat mowy, zresztą sam jubileusz obchodziliśmy bardzo skromnie, gdyż w tej pracy nie o laury chodzi. Nadal stała działalność polega na prowadzeniu Ośrodka Pobytu Dziennego dla dzieci nie
pełnosprawnych we Wróblowicach, dwóch placówek wsparcia dziennego w Zakliczynie i Paleśnicy oraz Punktu Konsultacyjno-Doradczego w Ośrodku Zdrowia w Zakliczynie. W ostatnich latach Stowarzyszenie znacząco rozwijało programy stypendialne obejmujące uczniów gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i studentów. W roku 2011 kwota wypłaconych stypendiów sięgnęła pułapu 84.500 zł, a wypłacano je aż 133 uczniom, gdyż nasz rok bilansowy obejmuje lata szkolne 2010/11 jak i 2011/2012. Również pomoc żywnościowa dla mieszkańców gminy była znacząca, gdyż wydano ponad 25 ton żywności dla 266 rodzin. Dość powiedzieć, że ostatnia grudniowa transza była już dwudziestą drugą dostawą z Banku Żywności. Jak dotąd akcja ta trwa nieprzerwanie od roku 2005. Programem o wymiarze ogólnopolskim jest z kolei akcja pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych oraz wymagających dofinansowania kosztów leczenia i rehabilitacji. Łącznie z tej pomocy w różnej formie skorzystały w roku ubiegłym 32 osoby, łącznia kwota dofinansowania wyniosła ponad 14.000 zł.
Wczorajszy artykuł pod tytułem „Sylwester Gostek wraca do władz powiatowych” był naszym uświęceniem tradycji prima – aprilisowych. Mamy nadzieję że bohaterowie artykułu i czytelnicy naszego portalu bawili się dobrze. Niestety pan Sylwester Gostek jeszcze chwilę musi poczekać na come – back polityczny, Paweł Augustyn do Warszawy się na stałe nie wybiera. Prawdą jest natomiast, że starosta Kras jest życzliwy dla Gminy Zakliczyn, a życzliwość ową starają się w nim ugruntować radni powiatowi Dawid Chrobak i Kazimierz Korman. Co zaś tyczy samego Prima aprilis to dzień żartów – obyczaj związany z pierwszym dniem kwietnia, zapoczątkowany mniej więcej w połowie XIII wieku, obchodzony w wielu krajach świata. Polega on na robieniu żartów, celowym wprowadzaniu w błąd, kłamaniu, konkurowaniu w próbach sprawienia, by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego. Mam nadzieję że nam się choć trochę to udało wczoraj.
Interweniują strażacy i czytelnicy Zakliczyninfo. W Gminie Zakliczyn (i nie tylko u nas) płoną trawy i niosą zagrożenie dla zabudowań gospodarskich, lasów, bywa że i samych lekkomyślnych podpalaczy. Oto fragment jednego z listów jaki do nas dotarł:
„Nadchodząca wiosna przynosi nie tylko nadzieję i radość z ale również niepokój. W Rudzie Kameralnej niedawno doszło do pożaru spowodowanego wypalaniem traw. Sprawa jest warta opublikowana bo to już nie pierwszy tego typu wybryk. Niestety lokalni podpalacze nie mają poczucia winy i nie ponoszą konsekwencji własnego działania. Skutek jest taki, że średnio co tydzień wybucha nowy pożar. Policja nie działa, a mieszkający tam ludzie boją się kolejnych podpaleń. Ruda Kameralna jest miejscowością na tyle mała, że sąsiedzi się znają i to zazwyczaj od kilku pokoleń. Lokalna solidarność nie pozwala mieszkańcom mówić głośno o ‘’palącym ‘’problemie i wskazać palcem winowajców. Należy jednak pamiętać że podpalanie traw jest wykroczeniem karalnym. Winowajca może otrzymać od 5 000 zł grzywny do 10 lat więzienia. Przy tak licznych interwencjach dzielni strażacy, którzy muszą gasić skutki podpaleń łąk już niedługo nie będą mieć czasu gasić naszych domów jeśli wystąpi taka potrzeba.”
Z apelem do mieszkańców zwrócił się też burmistrz Jerzy Soska, oto jego treść:
„Burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn zwraca się z apelem do mieszkańców o nie wypalanie traw! Od wielu lat przełom zimy i wiosny to czas, kiedy wyraźnie wzrasta liczba pożarów, łąk i nieużytków rolnych. Pożary w głównej mierze, spowodowane są wypalaniem traw. Wypalanie traw zabija ludzi, zwierzęta i środowisko, przynosząc jedynie szkody dla przyrody, jak i samego człowieka. Do atmosfery przedostaje się szereg trujących związków chemicznych. Dym z palących się traw zwłaszcza przy drogach ogranicza widoczność stwarzając w ten sposób niebezpieczeństwo dla ruchu pojazdów i ludzi. Wypalanie traw stanowi podstawę do cofnięcia dopłat dla rolników. Za wykroczenie tego typu grożą surowe sankcje: kara aresztu, grzywny a nawet pozbawienia wolności.”
Nam pozostaje przyłączyć się do apeli władz, strażaków i ludzi którzy boją się konsekwencji lekkomyślności podpalaczy. Za to przecież ostatecznie płacimy wszyscy, z naszych podatków.
Czytaj więcej: Kiedy wreszcie argumenty trafią do wypalaczy traw
O tym że Mieczysław Kras nie zapomni o swoim najbliższym współpracowniku z poprzedniej kadencji samorządowej Sylwestrze Gostku w najbliższym otoczeniu Starosty Tarnowskiego mówiło się już w grudniu 2010 roku po jego wygranej batalii o fotel starosty. Przypomnę że Mieczysław Kras, Sylwester Gostek i kilku jeszcze najbliższych współpracowników Starosty nie wystartowali w listopadzie po mandaty radnych powiatowych w wyniki słynnej podmiany list PiS-u. Kras jednak zmontował koalicję która wybrała go ponownie na starostę co tylko świadczy o jego dobrych talentach politycznych. Ceną za to był fotel etatowego członka Zarządu Powiatu dla Pawła Augustyna. Od pewnego czasu część opozycyjnych radnych Rady Powiatu Tarnowskiego podczas sesji domaga się likwidacji stanowiska etatowego członka Zarządu argumentując to oszczędnościami w czasach kryzysu. Przepychanki pomiędzy PSL –lem a Augustynem najwyraźniej znudziły tego ostatniego, ale o tym za chwilę. Tymczasem od kilku miesięcy dzieją się bardzo ciekawe rzeczy. Mimo że budżet Powiatu jest skrojony bardzo oszczędnie, brakuje w nim pieniędzy prawie na wszystko, m.in. na budowę chodników i remonty dróg, to mająca tylko dwóch radnych Gmina Zakliczyn dostaje co chce. Będzie remontowana droga powiatowa w Gwoźdźcu, będą pieniądze na chodnik przy Ruchu Oporu w Zakliczynie, Starostwo wspiera straże, imprezy w Gminie Zakliczyn – tyle nawet nie dostaje Tuchów!
Czytaj więcej: Sylwester Gostek wraca do władz powiatowych !
Dobre notowania naszego pisma to zasługa wiernych Czytelników, reklamodawców, nowego wydawcy i nieformalnego kolegium redakcyjnego. Sprawozdanie z działalności Zakliczyńskiego Centrum Kultury w roku 2011, w tym naszej redakcji, zostało przyjęte podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Po zeszłorocznych zmianach nakładu, wizerunku (wprowadzenie nowej szaty graficznej z pełnym kolorem) oraz po znacznym obniżeniu ceny egzemplarza, nastąpił wzrost sprzedaży średnio o 250 egz. Koszty druku zostały znacznie obniżone po zawarciu umowy z tarnobrzeską drukarnią, stąd przyzwoity bilans finansowy - już nie zarabiamy wyłącznie na druk i skład, ale i na wyposażenie techniczne redakcji i sporą część wynagrodzenia naczelnego, a to ewenement w skali samorządowych pism. Redakcja ceni sobie współpracę z osobami, które bezinteresownie realizują się literacko na łamach naszego miesięcznika albo wspierają organizacyjnie. W październiku wydajemy 200. numer, zaś w maju przyszłego roku - skromny jubileusz 20-lecia istnienia Głosiciela. Wówczas będzie okazja podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do rozwoju naszego czasopisma.
Czytaj więcej: Kwietniowe wydanie Głosiciela w Wielkim Tygodniu
Wczoraj – 27 stycznia 2012 roku – kilka minut po godzinie 22 –giej w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu Iza Mytnik wystąpiła jako ostatnia uczestniczka w finale śląskich eliminacji tegorocznej polskiej edycji programu X FACTOR. Dziś rano otrzymałem od Izy sms-a o treści: „3x tak ! Było pięknie !” Odpisałem z gratulacjami, ale dodzwonić się do naszej artystki było dość trudno. W końcu udało się.
Iza Mytnik:
Kuba Wojewódzki powiedział że mój występ to był taki finał tych przesłuchań na który warto było czekać do tak późnej godziny, a Tatiana Okupnik po prostu mnie uściskała. Cała trójka z Czesławem Mozilem była na tak. Jestem już w najlepszej setce. Teraz na wtorek i środę jadę do Warszawy powalczyć o 40 – tkę.”
Tak było ponad dwa miesiące temu.
Czytaj więcej: 3 x tak! Iza Mytnik w X Factor (aktualizacja)
Podczas 16. Sesji Rady Miejskiej w Zakliczynie radni podjęli decyzję o przekazaniu prowadzenia szkoły podstawowej w Faściszowej stowarzyszeniu. Pisaliśmy na ten temat na Zakliczyninfo i w Głosicielu. Nieco inaczej wygląda sprawa szkoły we Wróblowicach, choć intencja samorządu gminnego jest taka sama jak w przypadku Faściszowej. W tym przypadku na ostatniej, 17. Sesji Rady Miejskiej w Zakliczynie, podjęta została uchwała o likwidacji szkoły i przedszkola, bo tyle mógł na ten czas zrobić samorząd. Rzecz polega na tym,
że w Faściszowej nieco wcześniej powstało Stowarzyszenie i rygory prawne pozwalały na tzw. „miękkie przekazanie prowadzenia placówki oświatowej”. We Wróblowicach procedura jest nieco inna. W związku z likwidacją szkoły nauczyciele otrzymają wypowiedzenia i 6 miesięczne odprawy, samorząd gminny wybierze ofertę prowadzenia placówki oświatowej i to ona zdecyduje o ponownym zatrudnieniu, ale już na innych warunkach niż do tej pory. Takie rozwiązanie budzi pewne obawy w lokalnym środowisku. Podczas ostatniej sesji te obawy wyartykułowali sołtys Wróblowic Eugeniusz Stępek oraz radny Zbigniew Jachym. O ile sołtys Stępek kierował pretensje głównie do władz gminnych, to radny Jachym nie wyrażając zadowolenia z likwidacji szkoły bardzo wspierał dążenia utworzonego we Wróblowicach Stowarzyszenia do prowadzenia tamtejszej szkoły, bowiem we Wróblowicach zawiązało się Stowarzyszenie Przyjaciół i Sympatyków Szkoły które wybrało na prezesa Ewę Nijak.
Oto co powiedziała pani prezes Ewa Nijak podczas 17. Sesji Rady Miejskiej:
Czytaj więcej: Stowarzyszenie gotowe do prowadzenia szkoły we Wróblowicach
Od dzisiaj aż do końca 2012 roku będzie trudniej przejechać nam przez most na Dunajcu w Zakliczynie. Wszystko to za sprawą prac remontowych jakie prowadzi tutaj firma „Banimex”. Już w marcowym numerze „Głosiciela” w artykule „Będzie jak nowy! Remont mostu na Dunajcu” pisał o takiej ewentualności red. Marek Niemiec. W dniu wczorajszym do Urzędu Miejskiego w Zakliczynie wpłynęło pismo sygnowane przez inżyniera budowy Pawła Jakóbika zgłaszające wprowadzenie zmian organizacji ruchu (fotokopia z lewej strony) i jednocześnie przejeżdżając przez most można było zauważyć przygotowania do zmian. W ślad za tym Burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Jerzy Soska zgodnie z pismem zatwierdzającym projekt tymczasowej organizacji ruchu temat: "Odbudowa obiektu mostowego na rzece Dunajec w m. Zakliczyn w ciągu drogi wojewódzkiej nr 975" nr ewidencyjny DU/DU-4-421-975-30-2/12 z dnia 05.03.2012 r. informuje, że zmiana organizacji ruchu zostanie wprowadzona w dniu 28.03.2012 r. o godz. 12:00.Przewidywany termin przywrócenia stałej organizacji ruchu: 31.12.2012 r. W związku z powyższym prosi się o ostrożność i rozwagę w prowadzeniu pojazdów !!!
Po zakończeniu 17. Sesji Rady Miejskiej w Zakliczynie w dniu 27 marca, której program był tak obfity, że radni radzili od 9 –tej aż do 16.30, miała miejsce bardzo sympatyczna chwila. Tak się składa, że kilku radnych i sołtysów obchodzi w okolicach drugiej połowy marca imieniny, w związku z tym koleżanki i koledzy nie zapomnieli o życzeniach i kwiatach dla nich. Prym wiedli oczywiście Józefowie; Wojtas - przewodniczący Rady Miejskiej oraz Franczyk - sołtys Melsztyna i przewodniczący zakliczyńskiego koła Małopolskiego Stowarzyszenia Sołtysówi oraz sołtyska Olszowej Józefa Soból, ale nie tylko oni; powinszowania odebrali też Ryszard Różak - radny i sołtys Zawady Lanckorońskiej, Zbigniew Jachym - radny z Wróblowic oraz Edward Mietła ( z kwiatami powyżej z lewej strony), a wyglądało to tak:
Najpierw życzenia dla szefa Rady Józefa Wojtasa
Przewodniczący życzy Józefowi Franczykowi sołtysowi
Niebawem na Zakliczyninfo rozpoczniemy emisję odcinków kolejnej wielkiej pracy historycznej jaką wykonał Leszek A. Nowak - będzie to "Słownik Ruchu Oporu na terenie Gminy Zakliczyn." Jak do tej pory nie natrafiłem na usystematyzowany materiał tego typu i myślę że dla większości internautów będzie to premierowa informacja. Jak do tej pory w ramach "Historii Ziemni Zakliczyńskiej" większość materiałów wyszło spod pióra Leszka A. Nowaka. Cyklicznie w ratuszu z inicjatywy Leszka A. Majewskiego odbywają się spotkania historyczne. Mam nadzieję, że te inicjatywy w połączeniu z tekstami historycznymi drukowanymi w "Głosicielu" przyczynią się do lepszego poznania historii naszej Ziemi i ludzi tą historię tworzących. Dziś proponuję tekst biograficzny o Leszku A. Nowaku napisany przez JANA JERZEGO CHOŁOMECKIEGO. Zapraszam do lektury;
Kazimierz Dudzik
LESZEK A. NOWAK MALARZ Z KOŃCZYSK.
Leszek od pewnego czasu opowiadał mi o swoich związkach z Kończyskami i Zakliczynem nad Dunajcem. Opowiadał, że urodził się 16. lutego 1942 r. w Kończyskach, spędził tam wczesne dzieciństwo, a przez całą młodość bywał na wakacjach. Kiedyś spytałem go, czy mieszkańcy tych miejscowości wiedzą, że jedną z dziedzin jego twórczości jest malarstwo?